Spoko spoko :-D poczytaj ile ja do swojego dorzuciłem :-D a przejechałem nim już 72 kkm i dopiero teraz można nim jeździć a ma przejechane 190 kkm
Zanim zacząłem na dobre szukać tego auta - z Twoimi perypetiami się zapoznałem. Między innymi dzięki Twoim postom wiedziałem na co zwracać uwagę (słaby punkt tego silnika - wtryski)... dorzucając do tego wszystko inne co znalazłem w sieci - wiem ile na "dzień dobry" można utopić w pozornie tanim egzemplarzu
W tym akurat przypadku (właściwie oba jeden po drugim) - auta zbyt drogie w stosunku do swojej jakości... a co więcej... za kwotę którą można by było zaproponować - też bardzo mocno się bym zastanawiał bo przysłowiowe "tykające bomby". Na co mi auto, które było zaniedbywane i właściwie lekceważone - dobrze świadczy o nich, że to znoszą, ale wcześniej czy później nic nie wiedzący i nie robiący właściciel odbije swoje piętno na takim egzemplarzu.
Teraz po tym wszystkim co już oglądałem, naczytałem się itp. to szukam auta z udokumentowaną naprawą wtrysków i najlepiej pompy, ze sprawnym napędem, w miarę zadbane (nie szukam idealnego - bo takie też jest podejrzane w pewnym wieku), z wymienianym olejem... Tak na prawdę w tego typu samochodach przebieg jest drugorzędny (choć nie do pominięcia, bo auto około 160kkm bez naprawionych wtrysków - znaczy, że ja będę musiał je dość szybko robić... podobno 160-180kkm to ich żywotność)...
Co dalej - czas pokaże... na razie "na chłodno" zaczynam już wszystko oglądać, wszelkie odstępstwa od normy (np. braki oznaczeń i brak śladu po nich, czy nie w tych miejscach, niepasujące elementy wnętrza, braki "drobiazgów" pod maską np plastikowa osłona/maskownica) rodzą we mnie takie podejrzenia, że auto w 90% przypadków jest już skreślone "na dzień dobry".
Całe szczęście, że udało się nam w końcu ustalić to na czym nam zależy z listy wyposażenia, co nam różnicy nie robi, rocznik / przebieg... takie tam pierdoły, ale pozwalają szukać dużo konkretniej