Podchodzę dziś do auta z tyłu, a tu znowu dynda prawa lampka oświetlenia tablicy. Znowu wyłamał się zamek i lampka wypadła! Co jest qrwa mać!!!???
Nikt się do tego nie dotykał od ostatniej wymiany, auto nie było w żadnym serwisie. O co tu chodzi? (Poprzednio, jak serwis wymienił mi ułamaną lampkę, wymienił obie, bo okazało się, że lewa też była ułamana). :shock: