Forum > Santa Fe SM

[Santa Fe SM] Awaria - rozrząd

<< < (3/6) > >>

nex:
Dzięki za odpowiedź, sprawdzę z mechaniorem, mam nadzieję że w ogóle był zmieniany  :roll:  chociaż do 181 tys raczej by nie dociągnął  :-?  jeszcze tylko mały dylemat aso czy znajomy mechanik i naprzód... w każdym razie przelatam parę kilometrów i bez wymiany się nie obejdzie ;-)

felkner:

Hulltay:
No to padło na Fox'a:) dzięki za potwierdzenie. Weldon a napisz proszę tak z ciekawości pytam co Ci więcej padło po tym strzale w rozrządzie? Muszę się jakoś psychiczne przygotować do poniedziałkowej rozmowy z mechanikiem;)

weldon:
Na szczęście niewiele.

Nie wiem dokładnie co mogło paść, ale obyło się na wymianie rozrządu i jeszcze czegoś,
nie pamiętam, jakiejś pompy, którą i tak powinienem zmienić w najbliższym czasie, więc i tak by mnie kosztowała.

Popychacze całe, silnik cały ...
Ze ściągnięciem, rozrządem, tą pompą i jakimiś tam duperelami oraz robocizną
ukarałem się kwotą 2200.

Pierwsze diagnoza była taka, żebym się szykował na jakieś 6, 7 tysi :D

Hulltay:
No to faktycznie Ci się udało:-) mam nadzieję że i mnie się poszczęści.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej