Autor Wątek: [Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi  (Przeczytany 25196 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Probably

  • Gość
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #15 dnia: 26 Grudzień 2014, 11:28:20 »
Witam, jestem zmuszony odświeżyć temat. Wczoraj mój Santek oszalał :( ... coś zaterkotało, obroty na max. i kupa dymu. Sam juz nie wiem czy go zdusiłem, czy sam zgasł (trwało to jakieś 30sec.)
Auto nie odpala, kontrolka oleju nie gaśnie  :-/ obawiam się najgorszego.
Szkoda, że kolega "maras" nie opisał jak skończyła się jego historia z "szalonym dieslem".
Może któryś z forumowiczów miał podobny problem?

Hulltay

  • Gość
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #16 dnia: 26 Grudzień 2014, 12:08:08 »
Chciałbym Ci pomóc ale u mnie wyglądało to troszkę inaczej, na szczęście nic nie zaterkotało, dostał tylko max obroty, które zdusiłem w przeciągu kilkudziesięciu sekund, kontrolka oleju nie świeciła, odpalał ale po przekroczeniu 2500 rpm sytuacja się powtarzała, w efekcie wymieniona/zregenerowana turbinka, i po niecałych 3 miesiącach okazało jeszcze  się że efektem wścieku było uszkodzenie uszczelki pod głowicą, także wymiana, planowanie itd. Odpukać Santek chodzi dzisiaj jak burza (jest dodatkowo po chipie).

Patrick

  • Gość
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #17 dnia: 26 Grudzień 2014, 12:49:17 »
Witam...ja miałem kiedyś też taką awarię  opisałem ją tutaj  http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4828&postdays=0&postorder=asc&start=15  u mnie  w wyniku "wścieknięcia " się silnika wypaliły się końcówki wtrysków, kupiłem używane z rozbiórki za 1,2 tyś dwa z nich trzeba było przeregenerować , mechanik zdjął głowice aby obejrzeć tłoki , pomierzyć czy nie pokrzywiły się korbowody i tam wszystko było ok. Wysłał jeszcze turbinę do sprawdzenia bo ją głównie uznał za winowajcę ale okazało się ,że turbina jest też ok.

Probably

  • Gość
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #18 dnia: 13 Styczeń 2015, 21:29:05 »
Kolego Patrick, wygląda na to, że będzie podobna sytuacja jak u Ciebie.
Zatargałem Santka do warsztatu, okazało się, ze stan oleju jest podwójny  :-/ , auto nie odpala.
Turbina podobno wygląda Ok, kompresja silnika jest.
Diagnoza mechanika:  "dwa wtryski leją jak z kranu, konieczna wymiana"  
Koledzy doradźcie, wymieniać wszystkie czy tylko te uszkodzone, może regeneracja? Boje się też, ze przyczyna może leżeć gdzie indziej i historia się powtórzy, podobnie jak u kolegi który założył ten temat.
Czy jest możliwe, że wtryski uszkodziły się samoistnie ?

Offline vanhelsing

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 409
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #19 dnia: 13 Styczeń 2015, 21:41:43 »
Hehe-no pewnie,że uszkodziły się samoistnie. Przecież nikt nie uprawia sabotażu pod maską Twojego auta. Mówiąc już bardziej poważnie(bo myślę że Ci nie do śmiechu) to wtryskiwacze się zużywają samoistnie. Jedne wolniej, inne szybciej. Zależy od wielu rzeczy-głównie od jakości paliwa. Jeśli mogę coś doradzić, to zleć najpierw sprawdzenie wtryskiwaczy w profesjonalnym serwisie Diesla (takim od układów wtryskowych, nie u zwykłego mechanika). Po sprawdzeniu będziesz miał jasność który wtryskiwacz jest w jakim stanie. Ja bym regenerował jeśli tylko się da i tylko te,które są uszkodzone. Dobrych wtryskiwaczy nie ma sensu naprawiać. Przecież nie wymieniasz np. amortyzatorów tylko dlatego, że mogą się kiedyś zepsuć.

Probably

  • Gość
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #20 dnia: 15 Styczeń 2015, 22:50:18 »
nie wiedzieć czemu.. z miejsca na myśl przyszła mi teściowa - sabotażystka  :mrgreen:

a tak serio, może faktycznie źle sformułowałem pytanie.
Chodziło mi bardziej oto czy możliwym jest aby dwa wtryskiwacze uszkodziły się samoistnie w jednym momencie.
Wybaczcie laikowi kolejne pytanie... czy lejące wtryski są w stanie podnieść "poziom oleju" w silniku dwukrotnie ?

Offline volcan

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 540
    • http://www.prace-geologiczne.pl
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #21 dnia: 16 Styczeń 2015, 10:26:05 »
Jak liczone jest to dwukrotne podniesienie poziomu oleju?

A uszkodzony wtryskiwacz bez problemu może podnieść poziom oleju - ON nie odparowuje przecież jak benzyna, tylko rozrzedza olej silnikowy. A jeżeli wtryskiwacz leje, to paliwo nie jest spalane w cylindrze, tylko spływa po gładzi cylindra i miesza się z olejem.

Offline vanhelsing

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 409
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #22 dnia: 16 Styczeń 2015, 21:59:12 »
Oczywiście, że mogły paść dwa wtryskiwacze naraz. Jeśli sitka i filtr przepuściły jakieś brudy lub mikro opiłki metalu to nigdy nie wiadomo co padnie, jeden wtrysk, dwa, wszystkie. Może paść pompa wysokiego ciśnienia. Zależy od szczęścia(lub jego braku). Tu nie ma żadnej reguły. To jest że tak powiem sprawa losowa. A co do poziomu oleju-lejące wtryskiwacze mogą podnieść poziom oleju a nawet wypalić dziurę w tłoku jak będziesz miał pecha. Z kolei rozrzedzenie oleju silnikowego paliwem może doprowadzić do zatarcia silnika. Nie chcę Cię wystraszyć. To są po prostu usterki, które trzeba jak najszybciej usuwać.

Probably

  • Gość
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #23 dnia: 26 Styczeń 2015, 22:29:22 »
Panowie, autko powędrowało do innego mechanika.
Wstępna diagnoza: wypalone końcówki wtrysków. Po wymianie końcówek santek odpalił. Problem w tym, że kopci i nierówno pracuje.
Kompresja : 1cyl. -brak  :-(  , 2cyl. - 25atm,  3cyl. -15atm, 4cyl. -23atm. Po zdjęciu wtyczki z pierwszego przestaje kopcić.
Możliwe przyczyny: "cały worek"począwszy od pokrzywionych korbowodów na wypalonym tłoku kończąc  :-/ dźwigienkę (wspomnianą przez kolegów powyżej) ponoć można wstępnie wykluczyć (nic nie stuka).
W przyszłym tygodniu będą zrzucać głowice, może będę wiedział coś więcej.
Wracając do kompresji -wiecie jaka powinna być prawidłowa wartość ?

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #24 dnia: 08 Styczeń 2016, 18:44:45 »

Offline volcan

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 540
    • http://www.prace-geologiczne.pl
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #25 dnia: 08 Styczeń 2016, 20:03:59 »
A czy pomiar kompresji na zimno ma sens? Wydaje mi się, że średni, bo choćby kasator luzu zaworowego może na zimno nie zadziałać prawidłowo i taki pomiar jest przez to niemiarodajny...

Miałem przypadek auta pracującego jak złoto - przy wymianie świec żarowych był wykonany pomiar kompresji - na zimno, w temperaturze ujemnej. Wyglądało jakby jeden cylinder miał o wiele za niską kompresję - coś rzędu 25 atm na 3 cylindrach i niecałe 20 na jednym (którymś pośrodku). Po odpaleniu auta - bez zagrzania do temperatury roboczej - po prostu odpalony, kilkadziesiąt sekund pracy i zgaszony - kompresja na wszystkich cylindrach była praktycznie równa - po około 27-28 atm. Samochód nie palił oleju (między wymianami co 10 tysięcy ubytek wynosił poniżej 200 ml), nie dymił na zimno, ani na ciepło...

Podejrzenie padło właśnie na kasatory luzu.

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #26 dnia: 08 Styczeń 2016, 20:24:32 »
W instrukcji jest napisane że silnik musi być rozgrzany do 80-95 °C.

Offline volcan

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 540
    • http://www.prace-geologiczne.pl
[Santa Fe SM] problem z wtryskami 2.0 crdi
« Odpowiedź #27 dnia: 09 Styczeń 2016, 10:41:46 »
Wiem właśnie - kwestia pomiaru na zimnym jest szeroko poruszana w internecie i większość mechaników w ten sposób "lubi" robić pomiary. Z ciekawości - jaka może być różnica kompresji między zimnym (czyli np. kilka stopni C) a ciepłym (temperatura robocza - czyli te 85-90 stopni C) silnikiem?