Witam wszystkich.
Czujnik kupiłem w necie za 500 zł. Leżał jakieś pół roku, bo temu na kierownicy się poprawiło i    praktycznie nie blokował. W międzyczasie znalazłem w necie (no bo gdzie  :-) ) filmik z dokładną instrukcją wymiany ustrojstwa. Dosłownie krok po kroku. Postawiłem lapka na dachu samochodu, a mój mechanik wymieniał. Ok. godzinę roboty i było po bólu. Dzięki forum zaoszczędziłem sporo kasy:)