Witam. Z tego co pamiętam, temat był już poruszany wcześniej i to dość wnikliwie. Po jego przeczytaniu zdecydowałem się zakupić wspominane przez BartBarteza żarówki Philips Blue Vision, które kosztowały mnie w zestawie z postojowymi około 95 PLN i jak do tej pory świecą się jeszcze w komplecie, a były zakładane gdzieś około kwietnia bieżącego roku. Należy wspomnieć, że Philips nie spoczął na laurach i wprowadza w tym segmencie asortymentu kolejne produkty, między innymi wspominane przez Vesolego żarówki Philips Extreme i inne. Cokolwiek by nie powiedzieć są to nowsze technologie pozwalające zwiększyć temperaturę barwową emitowanego światła, a sposób nawinięcia skrętki i zastosowania innego szkła do wyrobu bańki żarówki pozwala na większe skoncentrowanie wiązki światła. Myślę, że to jest droga, którą trzeba by iść w celu polepszenia widoczności przed swoim samochodem. Samo zwiększanie mocy żarówek produkowanych tradycyjnymi technologiami też przynosi efekty, ale raz, że jest niezgone z przepisami o ruchu drogowym, a dwa przyśpiesza degradację reflektorów i ( w zależności jak jest zaprojektowana ) instalacji elektrycznej. Jest to bezpośrednio związane z emisją ciepła z uwagi dużo większy przepływ prądu elektrycznego. Prawda jest taka, że nie ma tanich i dobrych rozwiązań, a słaby snop światła z lampy może wynikać również z jej uszkodzenia ( utlenionej warstwy odblaskowej napylonej na odbłyśnik reflektora ) wewnątrz jak i na zewnątrz ( szczególnie dotyczy do lamp z plastykowymi przodami ). Pozdrawiam Igor.