Czytałem trochę po forach o zmianie sprzęgła na jedno-masowe. Co opiniujący to i opinia. Jeden tak, drugi siak. Szału można dostać. Czym więcej się wgryzasz w temat tym głupszy jesteś. Więc w zgodzie z powyższym postem "jak nie spróbuję ..." po prostu spróbowałem. Zwiększenie mocy moim zdaniem to nic strasznego pod warunkiem, że potrafi się z tego korzystać. Do kręcenia "bączków" i "palenia gumy" tych 5-ciu stów nie wydałem. Myślę że tak jak mawia klasyk :
"Będzie Pan zadowolonyyyy" :mrgreen: