Forum > i20

[i20 PB] Brak lakieru i korozja na drzwiach obok klamek.

<< < (59/61) > >>

Harun:

--- Cytat: "weuek" ---Pewnie to była astra J, w której nadal montowano fabrycznie wadliwą skrzynię M32. Skrzynie w fordach są takie sobie (na dodatek czy to do benzyny czy do diesla to jedno oznaczenie mają - kuriozum), ale od oplowych jednak lepsze.
--- Koniec cytatu ---


Nie, M32 to była skrzynia 6-biegowa. Ja miałem 5-biegową, też zresztą awaryjną. Wyjątkowo nędzne łożyska tam montowali.

Co do reszty, nadkolami nie przeszkadzały, przy wężyku korozji nie miałem. Poszukaj dobrze, najdziesz w swojej skodzie różne wady. Jeśli nie znajdziesz, to znaczy, że jesteś hejterem.;) Kojarzę Cię z forum Forda i cos mi się kojarzy wątek o nissanie micrze.;)

weuek:
Nie przeszkadzały ci, bo zwyczajnie nie zauważyłeś ich nędzy. I rdzewiały sobie nieniepokojone.

W tym aucie jest za dużo szczegółów, które w poprzedniej generacji były dobre, a tu nagle ktoś bez doświadczenia na nowo zrobił je wadliwe.

Jestem realistą. Bardzo szczegółowym, bo mam sporo wolnego czasu, który poświęcam swoim pojazdom.

Harun:

--- Cytat: "weuek" ---Nie przeszkadzały ci, bo zwyczajnie nie zauważyłeś ich nędzy. I rdzewiały sobie nieniepokojone.
--- Koniec cytatu ---


U mnie nie zardzewiały te elementy, które opisałeś. Może po prostu Twój egzemplarz nie był od początku zabezpieczony albo ktoś (bo pewnie nie byłeś pierwszym właścicielem) o niego nie dbał. Serio, na forum widziałem zdjęcia zgniłych podwozi w fordach i płacze, że samochody rdzewieją. Jak nigdy nikt się nie pofatygował, żeby zabezpieczyć, a potem wrzask, że ponad 10-letni samochód rdzewieje. Komedia.


--- Cytuj ---Jestem realistą. Bardzo szczegółowym, bo mam sporo wolnego czasu, który poświęcam swoim pojazdom.
--- Koniec cytatu ---


I w tym chyba tkwi sedno sprawy. Ja nie mam czasu na pierdoły. Samochód to narzędzie, ma być sprawne i ma jeździć. Reszta mnie nie obchodzi. Dlatego też wyleczyłem się z kupowania używanych aut, bo nie widzę sensu w grzebalstwie, a na rzeźbienie w starych rupieciach nie mam ochoty.

weuek:
No, to gdzie z takim podejściem zauważyłbyś którykolwiek z w/w szczegółów. Zazdroszczę ci, bo byle co cię łatwo zadowoli, byle się nie psuło.

Półtora roku nie mam już fokusa, ale zawsze gdy jakiegoś spotkam, to szybko rzucam okiem na typowe usterki i niemal zawsze je znajduję. Choćby po drodze z psem mam takie dwa zapuszczone mk2, w tym jeden z niechlujnie złożonym przodem.

Harun:

--- Cytat: "weuek" ---No, to gdzie z takim podejściem zauważyłbyś którykolwiek z w/w szczegółów. Zazdroszczę ci, bo byle co cię łatwo zadowoli, byle się nie psuło.
--- Koniec cytatu ---


Po prostu samochód służy mi do jeżdżenia, a nie do zaglądania w każdą dziurę. Tak, ma być bezawaryjny i ma mi się go wygodnie użytkować. Focus taki był - palił tyle co nic (1.6 TDCi), osiągi miał przyzwoite i się nie psuł. Jeździło mi się w nim wygodnie.

Teraz mam i20 w styczniu kupione w salonie. Fajnie mi się nim jeździ i poważaniu mam czy w jakiejś dziurze za 15 lat będzie korozja, bo tyle żadnym autem nie zamierzam jeździć.  


--- Cytuj ---Półtora roku nie mam już fokusa, ale zawsze gdy jakiegoś spotkam, to szybko rzucam okiem na typowe usterki i niemal zawsze je znajduję. Choćby po drodze z psem mam takie dwa zapuszczone mk2, w tym jeden z niechlujnie złożonym przodem.
--- Koniec cytatu ---


Jak spotykam gdzieś skodę octavię, to zazwyczaj kopci na czarno i śmierdzi jej z rury. Kiedy mijam po drodze octavię, włączam obieg wewnętrzny i zatykam nos.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej