cendra, a jak byś pomyślał nad wymianą przepływomierza-niekoniecznie nowy, używany??
dlatego mówię o wymianie ponieważ miałem w swoim scoupe identyczne objawy. mechanik mi powiedział, że to prawdopodobnie właśnie to. najpierw zrobiłem podobnie jak ty, czyli go przeczyściłem. z początku było dobrze ale po kilku dniach objawy powróciły mi wtedy zacząłem się poważnie zastanawiać nad jego wymianą. uderzyłem tam gdzie trzeba, czyli na forum do "WOJCIECHPIOTR"-jeden z klubowiczy (naprawdę WIELKIE podziękowania dla Ciebie) kupiłem używkę i powiem szczerze objawy zniknęły jak ręką odjął, i nie na kilka dni ale miesięcy aż do sprzedaży. nie mówię żebyś go odrazu kupował i wymieniał tylko żebyś o tym pomyślał. pozdrawiam "on86"
P.S. i przy okazji wymieniłem sobie filter powietrza (groszowe sprawy) bo był z lekka już szarawy, ale nie wydaje mi się że miałoby to jakieś znaczenie odnośnie szarpania.
1) ja tak jak pisałem miałem problem między około 2500-3500obr/min i przy każdorazowym dodawaniu gazu, nie mówiąc już o jeździe ze stałą prędkością przy tych obrotach-koszmar. gdy przytrzymywałem go na biegu jałowym przy obrotach około 3500obr/min to falowały na granicy 1500-3500obr/min. aha bo jeszcze nie dopisałem; po wymontowaniu przepływomierz wyglądał prawie jak nowy, tzn. żadnych zanieczyszczeń i uszkodzeń. jest to część elektroniczna, więc prawdopodobnie coś tam na płytce musiało szczelić
2) pamiętaj że ja tylko opisuję mój problem z przepływomierzem i nie chcę cię naciągać na jakiekolwiek koszta, tzn. że gdybyś go wymienił i problem byłby nadal to żebyś nie mówił że przeze mnie nie potrzebnie wydałeś pieniądze