Forum > S-Coupe / Coupe / Veloster

S-coupe LS szarpanie

<< < (26/34) > >>

jacus:
Hmm przykładowo w trakcie jazdy na trójeczce przy 2500 obrotów, deptasz do dechy i co się dzieje? Szarpnie go? Ewentualnie zdusi na sekundę i dostanie kopa? Czy momentalnie przyśpiesza bez problemów?
Jak tak czytałem ten temat od początku to głowa mała żeby to wszystko pojąć.
Kilku mechaników się zastanawiało co się z nim dzieje że tak pracuje silnik, pomysły dość różne, od remontu silnika do wymiany przepływomierza, sondy, pompy paliwa, słabej jakości paliwa...
Zdesperowany nie wiedziałem już co mam z nim począć aż któregoś pięknego popołudnia zacząłem wizualnie oglądać co tam może być nie tak, zajrzałem do zbiorniczka na płyn chłodzący i widzę jakieś totalne błoto! (Płyn chłodzący wymieniamy był w serwisie Hyundai! )
Wyczyściłem zbiorniczek, wylałem płyn z chłodnicy, zalałem wodą i jakimś preparatem do czyszczenia, przewiałem powietrzem, płyn był dosłownie żółto-brudny!
(Dziwi mnie jak mógł tak zmienić kolor z niebieskiego i czy faktycznie serwisanci wlali to co im dałem.)
Następnie wlałem nowy czysty płyn, przejechałem może z 50 km w parę dni i fura śmiga jak nowa :-)

Także chyba nie wiele będę umiał Ci pomóc, ale możesz pytać.
Pozdrawiam

on86:
Ale co ma wspólnego jedno z drugim 22 35 40 41 43 53 58 59 69 72 73 76 80 83 84 86 92 96 97 98 99 :-| Wydaje mi się, że nic. No chyba, że jestem za mało nauczony o tych silnikach i układ chłodzenia jest połączony z "układem spalania" :-? , choć wydaje mi się to mało prawdopodobne. Układ chłodzenia jest przecież odseparowany od komory spalania.

Czyli wymieniłeś płyn chłodniczy i szarpania ustały 22 35 40 41 43 53 58 59 69 72 73 76 80 83 84 86 92 96 97 98 99 :?

Cendra:
Może spróbować z tym V-power i dodać coś na czyszczenie wtrsków STP :?:

Aha, dodam, że mechanik jak badał wszytskie elementy (sondy, czujniki itp) to tylko przy przepływomierzu wskazania były nie prawidłowe... :roll:

jacus:
Przyznam, że dla mnie jest to również nie do końca zrozumiałe ale teraz silnik pracuje jak trzeba :-)
Ja do czyszczenia wtrysków dolewałem dodatku do benzyny dostępnego na stacjach Shell.

jacekk:
Sarna,
moj spala Tyle samo. W miescie to tak po 13-14l.

Dobra, teraz z innej beczki.

Bylem w ASO, wymienilem termostat (razem z kopulka aluminiowa bo mi fran...a pekla) i sonde lambda.

Obie czesci nowe, oryginalne.


Po wymianie sondy silnik nabral dynamiki. Komputer nie pokazuje juz bledu.

Po wymianie termostatu szybciej sie grzeje, ladniej wchodzi na obroty, szarpanie czasami znika i moge pociagnac od 0-100km/h w 11 s (dokladnie wczoraj wieczorem mi sie udalo, doznalem niesamowitego zadowolenia z jazdy haha).

Ale problem nadal istnieje.

Na 13tego ugadalem sie na wymiane klockow ham. i dalsza diagnoze problemu. Wstepne podejrzenie - zapieczone wtryski.

U mnie szarpanie czasami ma miejsce w okolicach 2-3 tys a przy predkosci 140 samochod nie chce sie wbic na 5 tys.

Mam automat tak btw.

Gdy wciskam pedal gazu delikatnie, nie mam tego problemu (6 tys i odcina ladnie).

Po wcisnieciu pedalu gazu do oporu, silnik daje wieksza dawke paliwa - oczywiste. Wtryski nie sa w stanie przepuscic takiego strumienia paliwa, i co najwyzej popsikuja hehe. Stad szarpanie. Gdy strumien jest lagodny i rownomierny nie robi sie "korek", paliwko leci i wszystko jest ok. Taka mam teorie, a czy aby na pewno jest dobra to sie okaze.

Jesli chodzi o chlodnice itd itp. Wyjecie termostatu skutkuje tym, ze auto sie nie grzeje. Olej w silniku jest metny, i swiezo po odpaleniu, zanim rozsmaruje sie po komorze silnika, tarcie jest bardzo duze. Z tego co pamietam, przegazowka zimnego silnika to to samo co przejechanie 200 km ... <stop>

Przy wymianie termostatu strasznie duzo plynu mi ucieklo (prosto na alternator ;) ), no ale OK. Pelno czerwonego nagaru, trzeba bylo to przeczyscic. W zbiorniku na plyn chlodniczy, fakt - na dnie metna substancja. Dolalem swiezego plynu (prawie pod sama nakretke). Po jednym dniu zassal calosc, dzis ide jeszcze dolac. (na zimnym silniku plyn chlodzacy powinien byc na skali pomiedzy Full i Min, a u mnie juz pusto).

A co do przeplywomierza (plastikowe cos na rurze od filtra), hmm. O ile dobrze pamietam, odpiecie go i naciagniecie rekawiczki zamiast niego nie dawalo zadnego rezultatu. Nie bylo ani gorzej, ani lepiej. Mimo wszystko specjalista z aso mowil, ze to nie ma nic do rzeczy.

Ide po cos do czyszczenia wtryskow.

PS: Jest tu ktos z CK ?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej