Witam ponownie. Mamy z BartBartezem na myśli jedynie to, że oba przednie błotniki wraz z lampami na swoich początkach przybliżyły się do siebie. Wynika to z praw fizyki i być może tego nie widać gołym okiem, ale po zamontowaniu nieuszkodzonej maski okaże się, że nie można będzie jej zamknąć z uwagi na to, że oprze się o przednie błotniki gdzieś w okolicy reflektorów. Jeśli mechanik jest doby, to ładnie naciągnie ten fragment karoserii i wszystko "prawie" powróci do stanu sprzed wypadku. Zanim więc się zdecydujesz na cokolwiek, proponuję przymierzyć nieuszkodzoną maskę do samochodu i wówczas podjąć decyzję ( będzie widać na ile karoseria z przodu uległa odkształceniu ). Pozdrawiam Igor.