Autor Wątek: [Sonata NF] Dziwne dźwięki 2005 2.4 16V. Stuki, puki.  (Przeczytany 22576 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pabik

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 14
[Sonata NF] Dziwne dźwięki 2005 2.4 16V. Stuki, puki.
« Odpowiedź #45 dnia: 24 Marzec 2019, 22:47:46 »
Szklanki wyglądają idealnie. Jak nowe. Żadna nie odstaje od reszty wyglądem.

Offline pabik

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 14
[Sonata NF] Dziwne dźwięki 2005 2.4 16V. Stuki, puki.
« Odpowiedź #46 dnia: 15 Kwiecień 2019, 11:56:44 »
Sonata naprawiona. Stukania, pukania czy klekotania już nie ma :)

Przyczyna: luźny sworzeń między trzecim tłokiem a stopką korbowodową.

Offline darekn15

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 92
[Sonata NF] Dziwne dźwięki 2005 2.4 16V. Stuki, puki.
« Odpowiedź #47 dnia: 15 Kwiecień 2019, 15:02:30 »
Czy naprawę wykonywałeś sam? Masz może jakieś foty. Czy konieczna była wymiana jakiś części. Czy z faktu luzu tego sforznia wynkinęły jakies uszkodzenia?

Tak pytam bo u mnie też trochę halasuje silnik pomimo małego przebiegu

Offline pabik

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 14
[Sonata NF] Dziwne dźwięki 2005 2.4 16V. Stuki, puki.
« Odpowiedź #48 dnia: 15 Kwiecień 2019, 15:18:39 »
Moja diagnoza w oparciu o opinie z forum nie potwierdziła się. To nie były szklanki (popychacze), więc samodzielnie nie byłem w stanie nic zrobić.

Z lekko słyszalnym stukaniem w silniku przejechałem jakieś 9-10 tys. km a z wyraźnym stukaniem ok. 5-6 tys. km i nie powstały żadne nowe szkody. Luz na zworzniu był naprawdę mały, ale pod wpływem nacisku metalu o metal stukot był słyszalny. Po pierwsze dźwięk denerwował mnie, bo miałem świadomość, że coś jest nie tak, po drugie nie znałem skali szkody i nie wiedziałem jakie mogą być tego konsekwencje. Zdecydowałem się na oddanie samochodu do naprawy mechanikowi.

Mechanik osłuchał silnik i wstępnie założył, że może być to sworzeń. Zdjął głowicę (przy okazji została wykonana regeneracja głowicy), odpiął skrzynię biegów i znalazł luz na trzecim tłoku. Wymieniony został zestaw: tłok + stopka korbowodu (tak to się chyba nazywa). Koszt używanego to ok. 300 zł. Dodatkowo wymieniony został uszczelniacz korbowodu, olej z filtrem...

Koszty naprawy porównywalne z kosztami wymiany silnika. Ciężko było podjąć decyzję, na którą opcję zdecydować się, ale ostatecznie poszliśmy w kierunku naprawy.

Usterka bardzo wredna i czasochłonna, bo trzeba rozkręcić silnik, żeby wymienić stosunkowo tanią część.

Zdjęć nie mam, zresztą i tak nie będzie widać luzu.

Offline pabik

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 14
[Sonata NF] Dziwne dźwięki 2005 2.4 16V. Stuki, puki.
« Odpowiedź #49 dnia: 25 Kwiecień 2019, 12:56:18 »
Tematu ciąg dalszy...

Po wymianie tłoka ze stopką korbowodową (luz na sworzniu) oraz po regeneracji głowicy przejechałem ok. 600-700 km i klekot znowu zaczął się pojawiać... na razie jest to lekie stukanie, ciche, trzeba mocno się wsłuchać, ale to jest ta sama charakterystyka dźwięku i ta sama częstotliwość co przed naprawą.

Jakieś pomysły co to może być??

Offline Chorazy

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 35
[Sonata NF] Dziwne dźwięki 2005 2.4 16V. Stuki, puki.
« Odpowiedź #50 dnia: 25 Kwiecień 2019, 15:27:17 »
Na logikę skoro przez jakiś czas był spokój, a usterka wróciła to Ty powinieneś wrócić i reklamować usługę.

Offline pabik

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 14
[Sonata NF] Dziwne dźwięki 2005 2.4 16V. Stuki, puki.
« Odpowiedź #51 dnia: 25 Kwiecień 2019, 18:37:17 »
Nie sposób się nie zgodzić.

Pomimo tego wciąż zastanawia mnie przyczyna.

Wyczytałem na innych forach podobny problem z Astrą (podobne dźwięki), mechanicy wskazali na szklanki, potem drudzy na zawory, a trzeci polecił generalny remont silnika a okazało się, że kolektor wydechowy był dziurawy. W innym przypadku odkręcił się lub pękł kolektor/szpilki.

Z tego co wiem było kilka Sonat NF z podobną usterką, więc liczę, że ktoś podzieli się swoim doświadczeniem.

Offline Hants

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 537
[Sonata NF] Dziwne dźwięki 2005 2.4 16V. Stuki, puki.
« Odpowiedź #52 dnia: 29 Kwiecień 2019, 23:36:50 »
Cytat: "pabik"
Wymieniony został zestaw: tłok + stopka korbowodu (tak to się chyba nazywa). Koszt używanego to ok. 300 zł.


Rozumiem, że wyjął wszystkie tłoki i je wyważył?

Nie chcę zapeszać, ale to raczej wygląda na jakiś grubszy problem z geometrią cylindrów, przegrzewaniem, może nawet krzywizną wału.

Bardzo dobrym materiałem do wyjaśnienia pewnych spraw jest tzw blueprint zrobiony przez 'jafromobile' na youtubie. np:



Zacząłbym jednak od pomiarów wszystkich panewek



Wrzuc prosze staranne fotki tego tłoka, jeśi go masz.

Offline pabik

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 14
[Sonata NF] Dziwne dźwięki 2005 2.4 16V. Stuki, puki.
« Odpowiedź #53 dnia: 06 Maj 2019, 20:50:14 »
Dzięki za odpowiedź! Nie mam wiedzy, ale wydaje mi się, że pozostałe tłoki nie były wyjmowane i wyważane.