Forum > Atos / Atos Prime
[Atos] Majonez na korku + bagnecie
tomecom:
Siergiej
Ja tak samo chwalę Atosa za koszty eksploatacji i jego funkcjonalność, która robi wrażenie na użytkownikach wielu znacznie większych aut.
Niestety wielu napraw nie jestem w stanie przeprowadzić pod blokiem - zwłaszcza zimą, ale też robię w nim wszystko co jestem w stanie zrobić własnymi siłami. Nie jestem mechanikiem, lecz pasjonatem i moje warunki nie pozwalają mi na dokonywanie poważnych napraw. To co potrafię zrobić dobrze, robię sam, to czego nie potrafię zlecam ludziom, którym ufam. Zgadzam się, że serwisy dużo kosztują i wiele z nich w Polsce naciąga, ale nie jest tak zawsze i wszędzie. Natomiast lubię jeździć autem pewnym i sprawnym, bo od tego zależy moje bezpieczeństwo i utrzymanie. Nie mogę zostawiać auta w byle jakim garażu na tyle ile potrwa kaprys grzebka, bo potrzebuję auta na szybko i porządnie, a z tego jest się w stanie w mojej okolicy wywiązać tylko ASO. Jeśli w Twojej okolicy jest wielu dobrych mechaników to tylko pogratulować.
Obaj mamy fajne samochody, z których jesteśmy bardzo zadowoleni i robimy co możemy by służyły nam jak najlepiej.Nie podoba mi się, że z tego powodu pojeżdżasz mi przy różnych okazjach - że niby daję się wydoić, że przesadzam z serwisowaniem itd, itp.
Jesteś innego zdania - podważ moje argumenty, ale konstruktywnie, przytocz źródła skąd to wiesz. To, że słyszałeś o tym jak doją w jednym serwisie nie znaczy, że robią to w każdym. To, że Ty umiesz dokręcać śruby w kole i na wyczucie nie oznacza, że każdy na tym forum je ma itd. Wiele odpowiedzi na pytania z tego forum jest zawarte w instrukcji obsługi. Śmiejesz się, gdy o niej wspominam - ale może jak o niej wspomnimy to ktoś do niej zajrzy i potem opisze jak sam poradził sobie z jakimś problemem.
Kurcze, mamy i lubimy te same auta i pomagamy sobie na tym forum jak możemy - trzymajmy się tego. Wtedy każdy z nas wyniesie znacznie więcej i pomoże innym.
Siergiej:
Nie chciałem Cię urazić. Jeżeli tak wyszło, to przepraszam.
Po prostu z natury podchodzę sceptycznie i z dystansem do wszelkich instrukcji i ludzi, którzy na mnie zarabiają i chcą zarobić jak najwięcej.
Chciałem też uczulić ludzi czytających to forum i nasze posty, że mechanicy naprawdę oszukują, wymieniają co się tylko da, aby na tym zarobić, a często umyślnie psują jakąś część lub nie naprawiają jej tak, jak powinni, aby znowu za tydzień ich odwiedzić. I tak jest wszędzie, w całej Polsce.
Przykładów wokoło jest mnóstwo, wiem ile ludzie dają za przeglądy samochodów, a koszt odwiedzenia mechanika jednorazowo to nierzadko 1000zł. Mnie się to w głowie nie mieści, bo w życiu bym tyle nie dał. Może też dla tego, że najprościej na świecie mnie nie stać.
Bardzo chętnie oddałbym auto do mechanika, nakazał naprawę w ciągu 24h i wymagał, ale też słono płacił. Nie mam takiej możliwości.
Gdybym bezwzględnie potrzebował auta bezawaryjnego i byłoby mnie na to stać, to nie jeździłbym Atosem. Ale lubię to auto za niesamowitą pojemność i fakt, że na trasie jestem w stanie ogarnąć najprostsze usterki, bo to proste auto, bez zbędnej elektroniki.
Może kiedyś się spotkamy i wypijemy wspólnie piwo ;) Twoje zdrowie!
tomecom:
Cieszę się, że się zrozumieliśmy;) Niestety też mam takie doświadczenie z mechanikami i rzeczy na moje możliwości wolę robić samemu. Z resztą też nie śpię na górach forsy i wierz mi, że do mechanika jadę już wtedy gdy absolutnie nie mogę sobie poradzić w żaden inny sposób. Ale jak już jechać to do pewnego. No i wiesz, pracodawcy dzisiaj nie obchodzi, że auto niesprawne;)
Nasze Atosy to proste oraz funkcjonalne auta i tak jak mówisz, wiele spraw możemy załatwić sami, zwłaszcza, że dostępność wielu części jest bardzo przyzwoita. W ostatnim czasie byłem w stanie powymieniać sobie klamki, rezystor nawiewu, nadkola,a nawet błotnik na zasadzie spędzenia luźnego popołudnia z kluczem grzechotkowym - to wiele znaczy dla użytkownika jeśli jego auto nie jest celowo skomplikowane do rangi statku kosmicznego. ;)
Jeśli chodzi o piwo - dziękuję za toast i oczywiście jestem jak najbardziej za - tym razem Twoje zdrowie ;)
para:
Podebnę się tutaj, bo chyba podobnie chodzi mi o koszty naprawy.. Kopci strasznie na zimnym, ciepły dużo mniej ale jednak, ubywa oleju.. atos zagazowany. Z tego co się orientowałem to prawdopodobnie uszczelniacze zaworów są zużyte. Orientuje się ktoś ile kosztowałaby naprawa?
Nawigacja