Nie wiem jak to jest w wersjach mocniejszych,tam jest turbina ze zmienną geometrią ale w tych słabszych, turbina jest chyba najsolidniejszą konstrukcją.
Gdy kupowałem Santka, turbina to był element którego bałem się najbardziej, tyle złego słyszałem o "wściekłych dieslach" itp.
W swoim przez pięć lat użytkowania, to robiłem przy silniku wszystko a turbina i intercooler w środku suchutki.
Santek do tej pory jeździ i znajomy który go ode mnie kupił, kontynuuje moją tradycję, grzebie dalej w silniku a turbina zdrowa.