Witam
Szukałem podobnego tematu, znalazłem w śmietniku post o nazwie "letnie przypadłości". Problem ten sam ale brak rozwiązania. Otóż w moim 1,6 CRDI z 2010 r od jakiegoś czasu (wydaję mi się, że tylko przy wyższych temperaturach na zewnątrz >12na +) zaraz po odpaleniu puszcza chmurę białoszarego dymu. Przez kilka sekund falują też delikatnie obroty i potem spokój. Efekt jest tylko na zimnym silniku, po dłuższym postoju. Zapach typowy jak dla spalonego paliwa. Oleju nie ubywa, olej MOTUL 5W30, wymieniany co roku wraz filtrem oleju i powietrza. Przebieg samochodu to obecnie 107 tys km. Turbo suche, podczas jazdy zero problemów, żadnego spadku mocy. Szukałem na necie, owszem były jakieś wątki w tym temacie ale żadnych rozwiązań. Miał ktoś coś podobnego?