Autor Wątek: [Sonata NF] Sonata 2.0 CRDI nie odpala  (Przeczytany 7553 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Piotrek79

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 995
[Sonata NF] Sonata 2.0 CRDI nie odpala
« Odpowiedź #15 dnia: 28 Październik 2018, 18:05:18 »
Odepnij przepływomierz i zobacz czy się coś zmieni czy będzie tak samo. Jak tak samo to może to być przepływka.

[ Dodano: 2018-10-28, 18:07 ]
Zobacz jeszcze katalizator. Jak się da to rozłącz wydech tak żeby katalizator był pominięty.

Offline demolyse

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 11
[Sonata NF] Sonata 2.0 CRDI nie odpala
« Odpowiedź #16 dnia: 28 Październik 2018, 19:43:34 »
Odpinalem wtyczke od przeplywki i bez zmian, tylko esp off sie wyswietlilo, sprobuje jeszcze z tym kata. Ewentualnie dpf zapchany...? Jak sie go wypala w sonacie?

Offline Piotrek79

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 995
[Sonata NF] Sonata 2.0 CRDI nie odpala
« Odpowiedź #17 dnia: 28 Październik 2018, 20:45:50 »
Aaaa zapomniałem w twoim samochodzie jest DPF przecież a nie katalizator. Możliwe,że jak by był zapchany to by jakiś błąd/komunikat wywaliło,ale do końca nie wiem. W sumie jak się da go jakoś odpiąć to bym spróbował.

Offline demolyse

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 11
[Sonata NF] Sonata 2.0 CRDI nie odpala
« Odpowiedź #18 dnia: 02 Listopad 2018, 21:39:08 »
Wpadłem napisać, jakie było rozwiązanie mojego problemu - brak mocy spowodowany był tym, że... zapomnieliśmy podłączyć dwa wężyki od turbiny... -.- Tak, żałosne ale na szczęście to tylko tyle!

Jednak EGR mimo czyszczenia prawdopodobnie się przycina, dzisiaj stanąłem na środku drogi bo znów auto miało brak reakcji na pedał gazu, wypiąłem wtyczkę i dojechałem do domu (na szczęście miałem niedaleko). Pod domem zgasiłem silnik, wpiąłem wtyczkę ponownie i auto znów jeździło bez problemów. Tak więc chyba EGR do zrobienia...  :-?

Offline Piotrek79

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 995
[Sonata NF] Sonata 2.0 CRDI nie odpala
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Listopad 2018, 05:24:41 »
Hehe czasami zdarza się najlepszym:)
No to jak tak szaleje ten pan EGR to czas się nim zająć ;)