Przegląd serwisowy.

[robaszek127]

W serwisach też pracują papracze i wymieniacze ale za duże stawki. Dobrze wiedzą, że ludzie muszą zrobić przegląd i zapłacą ile zawołają. Dlatego liczą 300zł roboczogodzinę gdzie olej wymienia pewnie praktykant ze stawką 15zł/h.
Jeśli nie umie się samemu naprawiać to warto znaleźć mechanika co nie zawsze ma piękny zakład ale naprawia niedrogo i dobrze.

[weuek]

Dobry mechanik nie pracuje w aso latami, tylko zakłada własną działalność. A często, mimo dostępu do wszelkich instrukcji serwisowych, nie chce się im czytać i robią rzeczy "na pałę" - podczas naprawy z OC sprawcy podziubali mi podłokietnik, bo nie wiedzieli, że jest w nim specjalny otwór na wkrętak. A wtedy to auto nie było już produkowane, czyli wszelkie jego aspekty były dobrze znane. Lenistwo i ignorancja, a rachunek zwykle bardzo wysoki za byle co.

Tak czy srak, znam takich co w aso wierzą bezkrytycznie. To zwykle ci kupujący nowe auta.

[tomilipin]

Dałeś swoje rzeczy to policzyli drożej za robociznę i wyszli na swoje.

Całkiem możliwe, ale myślę, że po prostu cena roboczogodziny w tym roku trochę podskoczyła.

Cena roboczogodziny w ASO, z którego korzystam:
2020 rok - 269 zł
2021 rok - 269 zł
2022 rok - 379 zł

Cena filtra oleju w ASO, z którego korzystam:
2020 rok - 38,57 zł
2021 rok - 44,14 zł
2022 rok - 44,66 zł

[robaszek127]

To drożej niż roboczogodzina w Mercedesie Dziś czytałem, że gościu w necie zrobił dym, że w ASO mercedesa  chcieli policzyć mu od elektryka B klasy 2x większą stawkę niż za spalinowy czyli 700zł godzina.
Wymian oleju plus filtrów to 10min roboty z paleniem fajki na dworze. A wiadomo u nich to potrwa 2 godziny i stąd potem ceny.  Ja bym jeszcze sprawdził, czy filtry były wymienione bo kolega serwisował Forda to potem mówił, ze kabinowy filtr był czarny jak zaczął samemu robić a przecież na fakturze zawsze była wymiana.

[tomilipin]

Wymian  oleju plus filtrów to 10min roboty z paleniem fajki na dworze. A wiadomo u nich to potrwa 2 godziny i stąd potem ceny. 

Jak pisałem wyżej, ASO twierdzi, że to przegląd rozszerzony, więc nie tylko wymiana filtrów i oleju, ale także 28 innych punktów, m.in. (o ile dobrze pamiętam) sprawdzają moment dokręcenia śrub w połączeniach metalowo-gumowych.

W zeszłym roku sprawdzałem, czy wymienili filtry - wszystko było czyste, więc wymienili.

Postów kolegi weuek z reguły już nie czytam bo wnoszą tylko narzekania, ale tu zauważyłem fragment:

znam takich co w aso wierzą bezkrytycznie. To zwykle ci kupujący nowe auta.

Mam dla ciebie niespodziankę - jak kupisz nowy samochód to dowiesz się, że korzystanie z ASO to nie kwestia bezkrytycznej wiary, lecz przymusu, jeśli chcesz mieć gwarancję. I nie mam zamiaru wdawać się w dyskusje na temat przydatności gwarancji, gdyż w tym temacie omawiamy przegląd serwisowy.

[weuek]

Nie kupię, bo mnie nie stać (na takie trwonienie pieniędzy).

Mnie jednak ciągle bawi podejście typu "A wyważę se po raz kolejny te otwarte drzwi". argumentów i polega. :-)

Naiwności nikt nikomu nie zabroni (patrz te "28 punktów", co najlepszym razie sprowadzi się do kontroli wzrokowej). Hehehe...

[carsik]

fantastycznie, jestem niezmiernie ciekawy jak oni ten moment dokręcenia sprawdzają.

[weuek]

Tak: Śruba jest czy za moment wypadnie? ;-)

[tomilipin]

jestem niezmiernie ciekawy jak oni ten moment dokręcenia sprawdzają.

O ile w ogóle to robią No generalnie można spróbować dokręcić kluczem dynamometrycznym, ale wątpię żeby się bawili w takie coś.

Ale wróćmy do najważniejszego pytania - jak usunąć informację/przypomnienie o przeglądzie z komputera?

[carsik]

klucz dynamometryczny służy do przykręcania czegoś z odpowiednim momentem ale już nie do sprawdzania z jakim momentem cos jest przykręcone.

a chociażby tutaj

[Nowy]

Dobierając odpowiednio nastawy klucz dynamometrycznego i uruchamiając własny proces logicznego myślenia można dość dokładnie określić moment z jakim dana śruba jest dokręcona. Ale osobiście powątpiewam, żeby ASO się w to bawiło. Jeśli już, to sprawdzają raczej na jednej nastawie czy klucz "przeskoczy", co oznacza dokręcenie momentem nie mniejszym niż ustawiony na kluczu.

[carsik]

bardzo chętnie udostępnię ci klucz dynamometryczny a ty mi powiesz z jaką siłą była dokręcona śruba

[weuek]

No to poteoretyzujmy jeszcze. Wcale nie muszą wiedzieć z jaką siła BYŁA dokręcona, bo wystarczy wiedzieć z jaką siła MA być dokręcona. Wiadomo, że sama nie dokręci się bardziej, tylko może się poluzować. Dlatego ustawiając klucz na wartość, z jaką MA być dokręcona wystarczy - przeskoczy, to taka wartość jest, czy śruba drgnęła czy nie.

A teraz praktyka. Założenie pierwsze jest takie, że nikt tych śrub nie ruszał od czasu fabryki, a drugie, że jeszcze nie zardzewiały tak, że się nie ruszają wcale. No i jeszcze trzecie, że klucz jest regularnie kalibrowany.

Słowem: nierealne. ;-)

[tomilipin]

carsik, dziękuję Ci za filmik, nie myślałem, że to będzie takie proste. Sprawdzę w marcu 2023 roku!

Widzę, że pozostali bardzo uczepili się tego momentu dokręcania śrub i tutaj muszę zgodzić się wyjątkowo z kolegą weuek, choć nie do końca... W temacie klucza - ok, ale w temacie rdzewienia śrub mam odmienne zdanie. Śruby nie muszą być zardzewiałe, żeby się poluzować, więc coś co na oko wygląda dobrze, może w istocie być niewłaściwie dokręcone. A bywa, że auto z fabryki wyjeżdża z niedokręconymi śrubami, a czasami w ogóle brakuje np. jakiejś nakrętki. Na YouTube jest kanał Just Rolled In i tam facet pokazywał nowe Lamborghini czy inny supersamochód z luźnymi połączeniami. I to nie raz.

[weuek]

A ja mam w domu czterolistną koniczynę (poważnie). Znajdź taką.