Walki z problemem odpalania na ciepłym silniku cd...
Rozebrałem cały dolot i wszystko wyczyściłem, profilaktycznie wymieniłem również niektóre odmy i przewody gumowe. W przepustnicy było sporo osadów, ale wszystko ładnie odeszło po spryskaniu preparatem do czyszczenia przepustnic, egr i turbo.
Wymieniony został również czujnik temperatury płynu chłodzącego, chociaż stary był w sumie dobry, ponieważ cascade pokazywał dobrze temperaturę chłodziwa.
Wyjąłem wszystkie świece i wyglądały dobrze, czyli lekko brunatne, elektrody w stanie jakby dopiero zaczęły pracować w samochodzie - świece platynowe firmy NGK, które ponoć mają wydłużoną trwałość.
Niestety problem z odpalaniem nadal występuje, przy obecnych temperaturach nawet pierwszy rozruch w ciągu dnia jest problematyczny.
Gdy samochód już odpali, pracuje równiutko, ma moc, nie szarpie ani nie dławi. Nie ma żadnych przedmuchów po odkręceniu korka wlewu oleju.
Konsultowałem się wczoraj z warsztatem, który zajmuje się azjatami z silnikami V6 i ostatnią opcją, którą zasugerowali, to wymiana czujnika położenia wałka rozrządu. Zamówiłem używany oryginał, zobaczymy, czy to coś zmieni. Jeśli nie, to pomysłów na dalsze działania brak...
[ Dodano: 2018-05-29, 21:31 ]
Niestety wymiana czujnika położenia walka rozrządu nie przyniosła poprawy.
Macie może jeszcze jakieś pomysły? Moje już się skończyły