Kalinka jest trochę zmodyfikowana, ma wgraną nową mapę oraz wymieniany cały dolot wraz z profesjonalnym założeniem stożkowego filtra powietrza. Wszystkie pomiary robię aplikacją OliviaDrive PRO, Tam jest zakładka testowanie prędkości przyśpieszenia gdzie po kliknięciu START zaczyna się pomiar, prędkość pobierana jest z OBD a czas mierzony jest przez stoper wbudowany w aplikację. Test uruchamiam przy toczeniu się samochodu z prędkością około 6-8 km/h więc nie są to testy laboratoryjne. Jednak uważam że to nie Kalina stanowi problem, drugi samochód podałem jedynie jako przykład.
Getza ostatnio zaczyna mi naprawdę mulić dodatkowo w silniku od jakiegoś czasu słychać takie dziwne ciche pukanie zaraz po wkręceniu go na wyższe obroty. Aby to usłyszeć trzeba otworzyć maskę i dobrze się wsłuchać, bo dodaniu gazu i potrzymaniu go na gazie z 1-2 sekundy i puszczeniu słychać w silniku takie ciche "Tuk tuk tuk tuk tuk tuk tuk, kap, kap, tuk, kap, tuk, kap kap...." Słychać to przez około 20-30 sekund po czym ucicha aż do ponownego dodania gazu. Wzrosło też spalanie, odcinek który zazwyczaj zamykałem w kwocie 100 zł ostatnio kosztował mnie około 150 zł.
Wcześniej Getzik wkręcał się do setki w miarę normalnie około 15-16 s.
Cały problem zaczął się od przejechania odcinka 20 km na jednym całkowicie niesprawnym cylindrze i drugim zanikającym (powodem była cewka zapłonowa). Co prawda od wymiany Cewki i przewodów zapłonowych zrobiłem już ponad 1000 km Getzem ale czy to może być powód?
Pójście do mechanika i powiedzenie "Coś mi nie przyśpiesza" albo "Coś jest nie tak" mogło by się różnie skończyć, wolał bym wiedzieć co może być przyczyną i co sprawdzić przed udaniem się do warsztatu. Dodam że silnik pracuje równo, nie szarpie ani nie ma jakiś wzmożonych drgań, po za tym cichym pukaniem wszystko wydaje się być ok. Jedyne co to podczas jazdy bardzo wolno wkręca się na obroty w czasie jazdy, na postoju jest w miarę normalnie.