Mam wersję IX35 bez relingów. Poprzedni samochód miał dużo większy bagażnik i muszę przed wakacjami zaopatrzyć się w box dachowy. Problem to te relingi, zadzwoniłem do jednego z ASO z pytaniem o montaż zintegrowanych relingów i po kilku telefonach ze strony ASO i paru godzinach gość oddzwonił i zabił mnie ceną 3 tys. zł... :shock: :roll:
Pozostają mi dwa rozwiązania - montaż bagażnika bazowego bez relingów, np. thule 754 z zestawem dopasowującym 1601 - bagażnik bazowy łapie się za kant dachu i montuje "łapki" chwytające za dach pod uszczelką drzwi. Nośność 75 kg, czyli dla mnie w porządku, są też i inne firmowe rozwiązania ale o nośności 50 kg i nie znalazłem informacji o przejściu "city crash testów".
Drugie rozwiązanie - są na alledrogo relingi tradycyjne, "wystające" ponad dach ale to chyba jakaś produkcja hm... no nie wiadomo raczej czyja. Mam wątpliwość, po zdjęciu czarnych maskownic na dachu i montażu takich relingów pozostanie dziura po demontażu maskownic. Być może uda się dociąć te maskownice i z powrotem je umieścić pomiędzy dwoma miejscami mocowania relingów a być może nie będzie to się trzymało i kłopot gotowy. Nie ma też podanej nośności tych relingów, no i jak patrzyłem na fotki w USA, gdzie takie relingi są popularne, IX jakoś tak średnio mi się z takimi relingami podoba ale na pewno montaż boxa jest mniej upierdliwy.
Czy ktoś z Was może już przerobił temat montażu bagażnika bazowego do IX35 bez relingów zintegrowanych? Używałbym go góra raz w roku ale muszę go mieć.
Tak przy okazji, jakich boxów dachowych do IX-ów używacie? Na razie jeszcze nie mierzyłem dachu, antena z tyłu nieco skraca długość boxa, bo chyba nie powinno się jej dotykać i przygniatać nawet lekko boxem. Wystarczy mi raptem mały 320 do 400 litrów i ze względu, że byłby potrzebny raz do roku, to niekoniecznie musi być super-hiper. Wypożyczalnie odpadają, wolę swój.