Witam.
Jestem posiadaczem Hyundaia Accenta 1,3 + lpg mam dość ciekawy problem, ale opiszę wszystko od początku.
Na samym początku miałem problem z ładowaniem. W czasie jazdy akumulator mi siadł i niestety musiałem auto pchać i potem na hol. W domu naładowałem akumulator prostownikiem i nagle ładowanie już było ( alternator do wymiany to wiem ), następnego dnia nie chciał odpalić pod wieczór, więc go zostawiłem, a następnego dnia rano już normalnie odpalił. Tutaj pojawił się pierwszy problem z odpalaniem. Raz odpalił, a raz nie, a jak już nie odpalał to czekałem około 20 minut czasami godzine i już mogłem normalnie odpalić.. . Chociaż zauważyłem, że jak stał w słońcu to właśnie nie chciał odpalić, a jak już w cieniu to nie miał większego problemu. Potem pojawił się problem związany z tym, że w czasie jazdy mi zgasł.. kilka razy, chociaż czasami miałem tak, że jechałem około 40 km gasł i odpalał normalnie, a czasami nawet nie musiałem przekręcać kluczyka i było dobrze. Duże podejrzenie jest, że to cewka.. sprawdzałem napięci miernikiem w kablu, który w nią wchodzi i jest troszkę ponad 10V, a czy nie powinno być około 12?. Przy tych 10V odpala normalnie oczywiście. Jak nie odpalał to nie było iskry bo sprawdzałem.
Jakieś propozycje?. Nie chciałbym kupić cewki i dowiedzieć się, że jednak to nie to.
Pozdrawiam.
PS. Chciałem podłączyć auto pod komputer przez OBDII, ale nie może się połączyć.