To co Kolega proponuję to suszenie parownika - dobre. Ale jeżeli już faktycznie śmierdzi to u siebie zastosowałem K2 Klima doctor który wprowadziłem w "przestrzeń" po wyjęciu filtra pylkowego.
Taki numer musiałem zrobić w Megane bo żadne ozonowanie moim ozonatorem już nie pomagało. Musisz tej pianki napodukowac tak aby doszła do parownika (wypełnia cały kanał) potem troszkę włączyć nawiew żeby ją wcisnęło w szczeliny i potem wyłączyć żeby nie wydmuchało jej całej. Unie dopiero to pomogło bo walka innymi środkami nie likwidowała smrodu.
Ale suszenie parownika zapobiegawczo, po czyszczeniu jak najbardziej.