Witam
Kupując w lipcu mojego Poniczka, byłem oczarowany jego wyglądem. Teraz po trzech miesiącach, zauważyłem wybrzuszenia na lakierze wielkości monety.. Zdrapałem to wybrzuszenie i pod nim nie ma rdzy. Jest czarna blacha, nie biała jak to kiedyś widziałem pod lakierem. Gdy nakłułem to igłą, to lakier schodzi, nie trzyma się blachy. Oglądał mojego Pony kolega, który handluje samochodami. Na pytanie, czy jest to lakier oryginalny, przyglądał się z 15 minut i nie mógł jednoznacznie odpowiedzieć. Stwierdził że jak na 14 lat lakier jest za bardzo ładny. Z kolei nikomu by się nie opłacało całego samochodu malować, bo jest za duży koszt.
Co o tym Panowie sądzicie? Dodam że są one, na lewym przednim błotniku na dole przy drzwiach i na tylnych błotnikach nad kołami. W sumie kilka wybrzuszeń.
Co ja mam z tym robić?
Pozdrawiam