Autor Wątek: [i20 PB] [i20 PB] Korozja tylnego błotnika  (Przeczytany 3906 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kam-mil

  • Gość
[i20 PB] Korozja tylnego błotnika
« dnia: 29 Listopad 2016, 13:44:24 »
Mój i20 skończył 6 lat i pojawiła się rdza na prawym tylnym błotniku. Tak 1 cm od krawędzi nad kołem pojawiło się kilka purchli. I tylko z prawej, na lewym nic takiego nie widzę. Podstawowa 5-letnia gwarancja już się skończyła, ale jest jeszcze 10-letnia gwarancja anty-perforacyjna.

Facet w ASO wszystko obfotografował i pokazał mi zapis w książce gwarancyjnej: "„Jako perforację rozumie się korozję na wskrośœ od wewnątrz do zewnątrz."” Gwarancja na lakier i korozję powierzchniową już się skończyła. Gośœć w ASO powiedział mi tak: "„Żeby stwierdzić, czy jest to perforacja czy korozja powierzchniowa to trzeba zadrzeć lakier i podkład i dopiero będzie można zobaczyć." - ” – i tu moja pytanie do Was – to prawda? Nie widać tego od razu? Może wsadzić gwoźŸdzik w bąbel i sprawdzić czy pójdzie na wylot czy się zatrzyma?

Bo dalej facet mówi tak: „"Jeœżeli to dziury na wylot to obfotografujemy i czekamy na decyzję od Hyundai Polska czy uznają gwarancję i zapłacą za naprawę. A jak nie to naprawiamy na Pana koszt."” – i się zastanawiam, czy facet chce mnie spławić? Czy szuka jelenia, bo wiadomo, że w ASO policzą sobie za taką naprawę ze 3 razy więcej niż w normalnym warsztacie.

Jeszcze co mi powiedział, to że technologia naprawy polega na wymianie całej cz궜ci. Wycinają tylny błotnik i wspawują nowy. Wycinać cały błotnik z powodu kilku bąbli przy krawędzi błotnika? Czy to będzie lepsze? Czy raczej osłabi całą konstrukcję i stworzy potencjalnie nowe ogniska korozji (spawy)?

Zastanawiam się czy nie machnąć ręką na tą cała gwarancję antyperforacyjną, przestać płacić co roku za przegląd nadwozia (akurat teraz wypadałoby mi to zrobić) i na wiosnę zlecić walkę z tą rdzą w normalnym warsztacie lakierniczym. Bo ile może kosztować oczyszczenie elementu z rdzy, porządne zabezpieczenie i polakierowanie z wycieniowaniem?
 Ale z drugiej strony to jest tylko w jednym miejscu, a jak takie purchle zaczną wyłazić gdzieśœ jeszcze?
« Ostatnia zmiana: 28 Czerwiec 2020, 13:17:11 przez Brt »

Offline Kudłaty_1975

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 235
[i20 PB] Korozja tylnego błotnika
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Listopad 2016, 18:20:35 »
Według mojej wiedzy i doświadczenia w kwestii korozji, to jeśli są purchne, to świadczy to o zaawansowanej korozji w tym miejscu. Na 90% są już dziury i nie ma co szlifować, oczyszczać i zabezpieczać, tylko zgodnie ze sztuka wycinać i wspawywać fragment. Ale proszę poczekaj, niech się wypowiedzą osoby bardziej doświadczone  :roll:

Offline de_assis

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 322
[i20 PB] Korozja tylnego błotnika
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Listopad 2016, 21:04:26 »
Ja tylko dodam, że tak ... jak dziura wyleci to Oni uznają gwarancję - na takiej zasadzie to działa, ta długa gwarancja antykorozycjna, przerabiałem to przy okazji korozji przy klamkach i dłuższej pogawędce z pracownikiem ASO

Offline steyr

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 134
[i20 PB] Korozja tylnego błotnika
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Listopad 2016, 21:59:44 »
Wątpie żeby z racji kilki bąbli wyleciały dziury, trzeba samemu sprawdzić i zaryzykować. Osobiście bym nie wymieniał błotnika, a już na pewno nie spawał. Spawanie tylko pogarsza jakość stali i jej odporność na korozję.

Kam-mil

  • Gość
[i20 PB] Korozja tylnego błotnika
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Listopad 2016, 13:04:12 »
Rant błotnika jest zagięty na zakładkę do środka. Zmacałem brzeg błotnika wewnątrz, zagięty rant tworzy półkę, taką kieszeń, w której zbiera się błoto. W polskich warunkach mokre błoto z solą. To rzeczywiście może żreć blachę od środka aż wyjdzie na zewnątrz. Ale żeby już po 6 latach?
Co ciekawe, jak zmacałem lewy (ten bez widocznej korozji) to tam ta zakładka przylega ściśle.
Obok rdzewiejących klap i drzwi pod klamkami mamy nowy potencjalnie słaby punkt nadwozia naszych i20. Albo mój samochód ma jednostkową wadę.

[ Dodano: 2016-11-30, 13:11 ]
Cytat: steyr
Wątpie żeby z racji kilki bąbli wyleciały dziury, trzeba samemu sprawdzić i zaryzykować. /quote]

Ale jak sprawdzić? Zdrapać w tym miejscu papierem ściernym? To będą mieli pretekst, żeby się wykpić, bo spowodowałem uszkodzenie mechaniczne.

Nie podoba mi się perspektywa wycinania całego błotnika. Nie osłabi to całego nadwozia pod względem mechanicznym? Odporność spawu na korozję też chyba jest niewielka?
Wiem, że stosuje się też reparaturki - wspawuje się małe elementy błotnika, po prostu łaty. Ale czy to się sprawdza, czy tylko na rok- dwa, a potem rdza i tak wyłazi?

Offline Kudłaty_1975

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 235
[i20 PB] Korozja tylnego błotnika
« Odpowiedź #5 dnia: 01 Grudzień 2016, 18:23:14 »
Cytat: "Kam-mil"
Ale czy to się sprawdza, czy tylko na rok- dwa, a potem rdza i tak wyłazi?


Dobrze wykonana naprawa blacharska powinna wytrzymać 2 - 3 lata. Później może wyjść. Niestety. Ale nie musi. Przed przystąpieniem do naprawy proponuję upamiętnić purchle na zdjęciu, żeby przy ewentualnej odsprzedaży auta nie było posądzenia o dzwon.

Ja jak zleciałem blacharzowi w Patrolu rocznik `97 skasować purchle na błotnikach, to po zeszlifowaniu warstwy lakieru do żywej blachy (blacha w patrolu nie jest tak cienka jak w Hultayu), to w miejscu purchli (było ich sporo), były już dziury na wylot. Trzeba było wycinać kawałki i wspawywać.  Mogę wrzucić zdjęcia jak to wyglądało, ale chyba nie ma takiej potrzeby  ;-)

Kam-mil

  • Gość
[i20 PB] Korozja tylnego błotnika
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Marzec 2017, 11:28:30 »
Tak żeby dokończyć historię: blacharze-lakiernicy już na pierwszy rzut oka twierdzili, że to perforacja na wylot. Po zeszlifowaniu małą piaskarką dla mnie -laika nie wyglądało to strasznie, ale fachowcy twierdzili, że to jest na wylot.
Wymieniony błotnik na gwarancji, cięty na wysokości lampy. Serwis twierdzi, że to zgodne z technologią producenta. Przy odbiorze musiałem się upomnieć o folię w dole błotnika, fabrycznie była. A bez tej naklejki lakier bardzo szybko w tym miejscu  piaskuje się.
Trochę to trwało, samochód w warsztacie stał półtora tygodnia. Wygląda dobrze. Mam nadzieję, że już rdzy więcej nie będzie.

Offline steyr

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 134
[i20 PB] Korozja tylnego błotnika
« Odpowiedź #7 dnia: 04 Marzec 2017, 09:56:19 »
Na gwarancji sprawę załatwiłeś? To dobrze obyś jak najdłużej nie miał z tym problemu :-)

Kam-mil

  • Gość
[i20 PB] Korozja tylnego błotnika
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Marzec 2017, 14:14:03 »
Tak na gwarancji. Nic nie płaciłem. Jedyne, czego skrupulatnie trzeba pilnować to tych corocznych płatnych przeglądów nadwozia. Sprawdzali czy one były robione w terminie.
Przegląd nadwozia można robić niezależnie od przeglądu mechanicznego.