Kolego BartBartez po dłuższym wsłuchaniu się, chyba będę musiał przyznać Ci rację, raz że słychać to ewidentnie całkiem z prawej strony pokrywy a najdonośniej po przyłożeniu ucha (co nie było łatwe bo gorące cholerstwo
) w miejscy wskazanym strzałką na fotce:
A tu drugi film który udało mi się nakręcić, neistety po właczeniu instalacji gazowej po przekroczeniu temp właczenia wtryski pracują cały czas niezależnie od ustawienia benzyna/gaz
http://www.youtube.com/watch?v=nsvWU3JzDBMA zastanawiało mnie to, bo z tego ślizgu łańcuszka to chyba tylko blacha została i o nią nawala lub jest tak luźny że uderza w pokrywę
W każdym raziedla mnie to nowe doświadczenie. Silnik ma 140tys. Jak go kupiłem miał 127tys i już było to słychać, ale zapewniany wówczas przez specjalistów że to wina popychaczy i trzeba wywalić 1000zł z robotą olałem. Ale tak samo jest na zaraz po uruchomieniu jak i po dłuzszej pracy, a to ze nie popychacze doszedłem do tego ze po którymś razie usłyszałem jak pracują popychacze bez smarowania na zimnym silniku przez moment a potem milkną.
/DODANO 25.08.2009 21:16/
OK, przypuszczalnie to łańcuszek, teraz pyanko mam do kolegów fachowców, boz auwazyłem że są dwa ślizgi, górny i dolny, albo jeden to ślizg a drugi napinacza łańczucha, w każdym razie czy jeśli to wymianiać włącznie z napinaczami również łańcuch czy tylko napinacze, czy też może wszystko zależy jak i co się zużyło, czy też hurtem ?
Ewentualnie jakie powinno być prawidłowe ugięcie łańcucha (luz) ?
No i ważniejsza sprawa, czy by wymienić łańcuch ze śizgami wystarczy że (i czy wogóle jest taka możliwość, łańcuch nawet nowy ma pewnien luz) zdemontuję jeden tylko wałek ? (ssący/dolotowy) Czy też nie ma na tyle luzu wokół kół zębatych by po wyjęciu ssącego wałka zdjąć łańcuch z wylotowego ?
Dlaczego pytam, nie chce mi się rozbebeszać rozrządu. Ale jeśli trzeba to trudno.
Czekam na pomoc, z góry dziękuję