Witam Panowie. Mam pecha, ostatnio nawaliło mi podświetlenie deski rozdzielczej. Na szczęście już się z nim uporałem. Wczoraj jadąc samochodem poszedł mi bezpiecznik 20A od wycieraczek przód. Ku mojemu zdziwieniu uruchomiła się sama z siebie wycieraczka tylna i nie mogłem jej wyłączyć przełącznikiem. Zatrzymałem się, wyjąłem bezpiecznik tylnej wycieraczki i pojechałem kupić nowe bezpieczniki na stację. Wymieniłem przepalony bezpiecznik wycieraczki przód i włożyłem bezpiecznik wycieraczki tył. Włączyłem tylko zapłon, nie uruchamiając silnika, nie uruchamiając wycieraczek a bezpiecznik się znowu przepalił. Spróbowałem 3 razy i straciłem w ten sposób 3 bezpieczniki. Pomijając fakt, że rozebrałem połowę samochodu nie znalazłem przyczyny. Postanowiłem odłączyć silniczek wycieraczki przód, po tym wsadziłem kolejny nowy bezpiecznik i włączyłem zapłon. Bezpiecznik przetrwał, tylna wycieraczka tym razem stała w miejscu, załączała się jedynie przez przełącznik. Przednia jak wiadomo nie zadziałała ze względu na odpięty silniczek. Gdy tylko podłączyłem silniczek ponownie bezpiecznik strzelił i po zabawie. Tutaj pojawia się pytanie, silniczek daje zwarcie i pali bezpiecznik?