Autor Wątek: [Matrix] Czy to wtryskiwacze?  (Przeczytany 2313 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kotolot

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 17
[Matrix] Czy to wtryskiwacze?
« dnia: 03 Październik 2016, 19:45:14 »
Serwus,
Mam dwa drobne problemy z moim Matrixem:

1. Po wymianie łańcucha rozrządu, zapala się w czasie jazdy check engine (ale gaśnie po trzecim lub piątym odpaleniu auta).
2. Wyciek (zdaje się) paliwa przy wtryskiwaczach. Niestety przy rozgrzanym silniku paliwo zaczyna dymić z pod maski, co widać z wnętrza samochodu..



Czy to się naprawia czy wymienia? Ile to może kosztować?
Jakie będą konsekwencje dalszej jazdy autem w tym stanie?
Proszę o wskazówki, nie jestem zbyt rozgarnięty technicznie..


Offline Kotolot

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 17
[Matrix] Czy to wtryskiwacze?
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Październik 2016, 21:29:30 »
Dziękuję za szybką odpowiedź.
Z opcji ”Post...„ skorzystałem spontanicznie, już to cofam.
A propo sczytywania błędów silnika, rozumiem że muszę się zaopatrzyć w kabel ELM 327 OBD2 (np. taki: http://allegro.pl/kb3a-kabel-interfejs-elm-327-obd2-elm327-can-usb-i6187049074.html)
A propo podkładki i ringu wtryskiwaczy. Czy znasz sklep on-linie gdzie można zamówić tego typu części? Na allegro znalazłem tylko podkładki: http://allegro.pl/podkladka-wtryskiwacza-hyundai-matrix-santa-fe-fv-i6216424052.html

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
[Matrix] Czy to wtryskiwacze?
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Październik 2016, 23:14:55 »
Możesz kupić ELM 327, ale lepiej VAG.

Spróbuj najpierw same podkładki. Uważaj ciężko będzie odkręcić śruby mocujące sam wtryskiwacz. Delikatnie żeby nie ukręcić śruby.

Offline Kotolot

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 17
[Matrix] Czy to wtryskiwacze?
« Odpowiedź #4 dnia: 08 Styczeń 2017, 21:53:17 »
Podsumowanie przygody. Demontażu wtryskiwacza podjął się dopiero trzeci mechanik, który miał specjalistyczne narzędzia i cierpliwość do rozkręcenia podszybia by ich użyć. Konieczna była wymiana podkładek pod wtryskiwaczami, jak i od wewnątrz pokrywy, gumowych uszczelek. Niestety wcześniej ktoś już tam zaglądał i lepił te miejsca prowizorycznie, co utrudniło nieco sprawę. Wrażenia po wymianie, zwiększona dynamika auta, pewnie mniej pali, już tak nie dymi z pod maski, portfel jest lżejszy o parę stów, no i poznałem kilku rzetelnych i dowcipnych ludzi ze świata usług mechanicznych.

Dziękuję za podpowiedzi i informacje z forum.