Autor Wątek: Mycie silnika po offroadzie :)  (Przeczytany 3471 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Yoyek

  • Gość
Mycie silnika po offroadzie :)
« dnia: 17 Sierpień 2016, 00:04:15 »
Witam,
Ostatnio pozwoliłem sobie, może trochę nieroztropnie, na lekki offroad, po leśnych kałużach, swoim Tucsonem. Wrażenia, kiedy litry wody i błocka wylatywały na trzy metry w górę po obu stronach auta - niesamowite!
Wszystko ma jednak swoją cenę. Brud na zewnątrz auta usunąłem na myjni. Okazuje się jednak, że osłona silnika nie chroni przed zabrudzeniami błotnymi. Wnętrze pod maską jest całkowicie zachlapane. Mimo to należy się Tucsonowi wieli plus! Pomimo ostrego potraktowania wodą i błotem nie miał żadnych kłopotów z uruchomieniem i działa jak należy.
Zsatanawiam się jednak co będzie jeśli poleję go wodą od góry? Czy ktoś mył Tucsona i może coś doradzić lub odradzić?
Czytałem ten wątek:
http://www.hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2968
Czy wystarczy osłonięcie folią wrażliwych elementów?

Pozdrawiam

rafaelst

  • Gość
Mycie silnika po offroadzie :)
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Sierpień 2016, 16:52:22 »
Nie wiem czy często zaglądasz pod maskę ale po jeździe przy ulewnym deszczu w środku generalnie też jest tak jakbyś go karcherem umył. Więc pomyśl czy jest sens... z newralgicznych elementów(wiem z doświadczenia) są czujniki uderzeniowe z przodu(na belce) potrafi tam się dostać woda.