Trudno wyczuć, ja za robotę u siebie zapłaciłem niecałe 600, ale było to tak: demontaż 4 szt, sprawdzenie, po czym okazuje się że trzy były źle zrobione wcześniej (próba ich naprawy), niestety specu nie dawał gwarancji na 100% działanie, zakup trzech używanych, sprawdzenie ich na maszynie, regeneracja jednego z nich i spowrotem komplet do głowicy. Uważam, że zapłaciłem za usługę rozsądne pieniądze a używany nierozbierany wtrysk wyniósł mnie niecałe 300 pln za sztukę. Tyle odemnie, pozostaje tylko życzyć niskich kosztów naprawy:)