W benzynowym automacie czuć różnicę. Na Eco biegi zmieniają się przy niższych obrotach (zarówno w górę jak i w dół). Redukcja przy mocniejszym naciśnięciu gazu też nie odbywa się tak chętnie, chyba że przekroczysz pewien próg otwarcia przepustnicy. Ogólnie silnik jest jakby zamulony, a spalanie może kilka % mniejsze. Ja osobiście korzystam z tego trybu na ośnieżonych drogach (co obecnie jest raczej rzadkością)