[i20 PB] [i20 PB] Czy amortyzatory zawsze trzeba wymieniać parami?

[Kam-mil]

Wiem, że pytanie w temacie jest naiwne. "Od zawsze" żyłem w przekonaniu, że takie rzeczy jak opony i amortyzatory muszą być takie same na obu stronach, więc trzeba je wymieniać parami.
Ale u mnie urwało się mocowanie łącznika stabilizatora przy lewym przednim amortyzatorze . Na przeglądzie 2 miesiące temu sprawność amortyzatorów na ścieżce diagnostycznej pokazywało coś ok. 70%.
Mechanik w małym warsztacie mówi mi, że nie warto wymieniać prawego, bo samochód nie ma nawet 50 tys. km i ogólnie jest w stanie idealnym, więc nie warto ruszać dobrego, fabrycznego amortyzatora. Chciał wymienić tylko ten lewy z urwanym uchem.
Teraz ciekawostka: obdzwonił swoich dostawców i okazało się, że żadna hurtownia w Olsztynie nie ma lewego przedniego amortyzatora do i20. Stanęło na tym, że sam kupię na allegro. Ale dręczy mnie myśl: wymieniać tylko jeden?
Jaki amortyzator kupować, żeby był taki sam jak fabryczny?

[MarcoAntonio]

 

Dodano: 2016-02-08, 21:39
Takie rzeczy jak amortyzatory, czy nawet żarówki świateł mijania wymienia się parami, przynajmniej wg mnie. Na przykładzie żarówek powiem, że jak wymienisz jedną, to druga może mieć inny odcień, chyba że kupiłeś taką samą idealnie, po drugie może mieć lub będzie miała inne napięcie i po jakimś czasie i ta druga pójdzie do abrahama, hehehe. A na przykładzie amortyzatorów, jak wymienisz jednego to drugi może mieć inną sprawność, twardość, itp. Nie warto oszczędzać. Ale to tylko moje zdanie, zrobisz jak będziesz uważał. Pozdro

[kosmos2011]

Przy przebiegu 50 tyś km trzeba wymienić oba.

[robaszek127]

W teorii zalecana jest oczywiście wymiana od razu obu co brzmi logicznie. Ale w praktyce jeśli jeden jest dobry a do tego fabryczny to można zostawić go bowiem często bywa tak, że ten fabryczny przeżyje ten drugi ze sklepu. Po prostu fabryczne części mają swoją jakość a już sklepowe są gorsze.
Dlatego dajmy na to głupia osłona przegubu oryginał wytrzymuje 15lat a nowa ze sklepu jak 5 to jest dobrze. A tak jest ze wszystkim.

[MarcoAntonio]

Noo niby tak jest, że wszystko co fabryczne dłużej wytrzymuje, ale ja na bezpieczeństwie i komforcie jazdy bym nie oszczędzał. Noo ale Ty zrobisz jak uważasz. Twoje auto i Twoje pieniądze ;-)

[karol0773]

Moje juz jeżdżą 182 tys km i jest spoko a jak wymieniać to i amorki i sprezyny

[Kam-mil]

Noo niby tak jest, że wszystko co fabryczne dłużej wytrzymuje, ale ja na bezpieczeństwie i komforcie jazdy bym nie oszczędzał.

Właśnie to jest sedno pytania, a raczej trzy pytania:
1) czy fabryczny amortyzator po 50 tys. jest lepszy niż nowy ze sklepu (a raczej gdzieś z internetu, bo w sklepie nie ma) ?
2) w jaki sposób jeden nowy, a drugi stary dobry amortyzator pogarszają bezpieczeństwo? Czy charakterystyka seryjnych amortyzatorów dla samochodu w podstawowej wersji będzie na tyle różna, by było to odczuwalne?
3) w jaki sposób jeden nowy, a drugi stary dobry amortyzator pogarszają komfort? Jedna strona będzie bardziej bujać od nowej? Zakręty w prawo będzie można brać z większą prędkością niż zakręty w lewo?

Pytam bez żadnej złośliwości, ani ironii. Gdybym był przekonany o konieczności wymiany parami to bym to zrobił bez zakładania tego wątku. Gdybym był przekonany, że wystarczy wymienić tylko jeden to też bym się nie zastanawiał i tego wątku nie zakładał.

[Scorpio]

Przede wszystkim amortyzatory mają dbać o stabilność pojazdu a nie o komfort. Jeżeli jedna strona auta będzie bardziej stabilna od drugiej stwarza to niebezpieczeństwo np. przy hamowaniu na nierównej nawierzchni.
Poza tym różnica w sprawności amortyzatorów na jednej osi nie powinna być większa niż 15%. Biorąc pod uwagę że jeden ma 70% a drugi (nowy) będzie miał ok 85% (bo mniej więcej tyle ma nowy), już jesteś na granicy.
Wymianę pojedynczego amortyzatora dopuszcza się tylko w wyjątkowych przypadkach (np. jeżeli różnica przebiegu miedzy nimi nie jest większa niż 10 tys km.).

[karol0773]

Od zawieszenia ekspertem nie jestem, ale po prostu myślę, że nie jesteśmy w stanie ocenić ile kompresji różnicy jest pomiędzy amorkami poza tym nie wiem czy tak jest ze standardowymi zestawami, ale na przykład jeśli chodzi o amorki sportowe to nie można dać seryjnych sprężyn i to samo jeśli chodzi o sprężyny obniżające do seryjnych amorków więc czy jak damy wysłużone sprężyny do nowych amorków to one nie będą za bardzo rozciągnięte? Jeśli się mylę to sorry i nie kontynuuję swoich wypocin i proszę o wytłumaczenie