Wbijanie biegów – TUSCON - 85 tyś km
Ciekawe co może być przyczyną następującego objawu. Odpalam silnik , wrzucam „jedynkę” która ładnie się zagnieżdża bez zgrzytów i oporów ale auto nie jedzie ( jakby LUZ). Dopiero po "wysprzęgleniu" i wrzuceniu na inny bieg i ponownym wrzuceniu na „jedynkę” samochód rusza. Podobne objawy mam podczas jazdy gdy zmieniam biegi z dwójki na trójkę – zamiast trójki mam LUZ. Olej sprawdzany. Skrzynia nie huczy, wszystko ładnie wchodzi ale nie za każdym razem jest wrzucany bieg. Przy szybkiej zmienianie biegów na wysokich obrotach tez mam takie objawy – nawet z „piątką” jest czasem ten sam rebus. Czyżby synchronizator/y? Może mieliści takie historie?