Forum > XG / Grandeur

[Grandeur] wypadanie zapłonu cylinder 2 hyundai grandeur 3.3

<< < (4/6) > >>

rafus36:
a może wart by było sprawdzić i wykluczyć. Bo może zle wyregulowane są zawory, albo wymiana pierścieni nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. jeżeli okaże się że wszystko jest ok to bym przetrzepał całą wiązkę kabli od cewek aż po komputer

skywriter:
Kompresja równa na wszystkich cylindrach, po ok. 10,5-11.
Znajomy mechanik walczy z problemem nadal...

kosmos2011:

rafus36:
a w jaki sposób to się w ogóle objawia? to wypadanie zapłonu jest co parę dni czy częściej? i czy to jest na zimnym silnik czy bez różnicy czy ciepły czy zimny

skywriter:
Co do kompresji w różnych źrodłach widnieją różne dane. Mechanik pokazywał mi w dwóch programach,  że min. powinno być 10,5 - tyle około jest.

W tej chwili wczoraj zostały wsadzone nowe świece, jeszcze raz pozamieniane cewki oraz sprawdzone wiązki kabli,  tutaj kolejne dwie sugeste:

1). dziwne wygląda czujnik położenia wału - jakby był mechanicznie uszkodzony. Jutro ma przyjść nowy - wsadzi - zobaczymy.

2). jeśli to nie ten czujnik to może sterownik silnika?

Co do objawów:

Na zimnym po odpaleniu chodził ładnie przez około 2 minuty, następnie zaczyna się szarpanie, przerywanie i słychać, że gubi zapłony.

Jak się rozgrzeje to zaczyna check mrugać i słychać, jak odcina jeden cylinder.
Błąd jak zwykle P0301.

Jak skasuje błąd, a silnik jest dobrze rozgrzany to czasami nawet zdarzy mu się, że pracuje równo i trochę lepiej jedzie, ale przerywa nadal.

Co może być ciekawe - przez pierwsze dni jak wystąpił problem nie zapalał się check. Natomiast po zdjęciu klemu z aku i podłączeniu po chwili jakby się obudził - wtedy zacząć sypać błędem najpierw P0300, a potem P0303 a teraz tylko P0301.

Odpala czy zimny, czy ciepły bez problemu - od kopa, nie gaśnie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej