Forum > i30 FD
[i30 FD] Parowanie lamp
ParadoxalShadow:
U mnie było tak - po kupnie i wyjechaniu z salonu kilka razy oba reflektory zaparowały. Nic z tym nie robiłem, samo przeszło. Teraz od ponad 4 latach się to już nie zdarza. Ja bym się nie przejmował.
canass:
cinek1
Rzecz w tym, że to już trzecie podejście, tj. aktualnie jeżdżę na trzecim reflektorze po wymianie. Pierwszy używany kupiłam u gościa X. Kolejne dwa w innym miejscu. Zatem już raz reklamowałam w tym drugim miejscu:) Pewnie, ze dają gwarancję. Ale pojadę kolejny raz, to mnie wyśmieją :), ze robię problem z niczego. A wiem, że jak to tak zostawię, to reflektory długo nie pożyją, bo skoro parują, to jest w środku wilgoć.
ParadoxalShadow
z salony nie wyjeżdżałam, to nie wiem ;), ale jak już pisałam, z reflektorami które były oryginalnie na samochodzie po zakupie takich problemów nie miałam. Wiadomo, że w trakcie eksploatacji różne rzeczy się zdarzają i trzeba niekiedy coś wymienić. Akurat padło na reflektor, ale nie sądziłam, że taki cyrk będzie. Kusi mnie zakup nowego, ale obawiam się, że będzie to samo i pieniądze wyrzucę w błoto.
Dlatego pytam, czy jest ktoś, kto miał ten problem i po kilku tygodniach eksploatacji reflektor przestał parować (po wymianie na używany, nie nowy).
ParadoxalShadow:
--- Cytat: "canass" ---
Dlatego pytam, czy jest ktoś, kto miał ten problem i po kilku tygodniach eksploatacji reflektor przestał parować (po wymianie na używany, nie nowy).
--- Koniec cytatu ---
Tak. Ja miałem ten problem. Nic z tym nie robiłem i po kilku tygodniach reflektory przestały parować. Jeżeli parowały w nowym aucie, to czy kupisz używane, czy nowe, oba mogą parować. Poczekaj kilka tygodni i powinno samo przejść. Przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia.
:)
peter0071:
--- Cytat: "canass" ---Pisze tutaj z pytaniem, ponieważ jako świeżak niestety nie mogę założyć nowego tematu :)
Problem jest hmm...niby typowy, a z drugiej nietypowy. Chodzi o parujący reflektor po jego wymianie. W czym rzecz. W wyniku pewnego zdarzenia zostałam zmuszona do wymiany. Kupiłam używkę, z tym samym numerkiem. Reflektor zaparował w prawym dolnym rogu. Polecono mi zamontowanie innego, ponieważ było podejrzenie rozszczelnienia. Z drugim to samo. Paruje w tym samym miejscu. Aktualnie mam zamontowany już trzeci (wszystkie używki). TEŻ PARUJE. Nie mam już siły. Były akcje z suszarką, pomogło na chwilę. Paruje bez względu na pogodę: ciepło, zimno, mgła, deszcz, sucho. Nie ma znaczenia. Para schodzi po kilku godzinach, gdy samochód postoi w garażu. Z poprzednim reflektorem przed zdarzeniem takich cyrków nie było. Nie parował. Spotkał się ktoś z taką serią? :)
--- Koniec cytatu ---
Witam miałem podobny przypadek,wygrzałem reflektor opalarką .Należy zdjąć obydwa dekielki i na przemian wdmuchiwać gorące powietrze tak by była cyrkulacja jednym wlatuje ,drugim wylatuje. Oczywiście uważać by niczego nie stopić jak za blisko przystawimy opalarke. U mnie pomogło. Powodzenia
canass:
Dzięki chłopaki za odpowiedź. Spróbuję z tą opalarką, a jak nie pomoże, to poczekam jeszcze kilka tyg. W sumie suszarka pomogła na kilka dni, ale wtedy ściągany był tylko jeden dekielek i nie było cyrkulacji.
Nawigacja
[#] Następna strona