Przy takim przebiegu nic nie robic specjalnego i nadal sie cieszyc z bezawaryjnosci auta. W swoim Getzie mam prawie 130k. km przebiegu, z czego 70k km na gazie.
Cala obsluga samochodu przez 8 lat sprowadzila sie u mnie do:
1. Regularnych wymian oleju i filtrow (oleju i gazu) -- wlasciwie co roku
2. Dolaniu plynu chlodniczego oraz.... parokrotnego spryskiwaczy
3. Wymiany opon (dwukrotnie)
4. Wymiany klockow hamulcowych (trzykrotnie)
5. Wymiany rozrzadu przy 90k km.
6.Wymiany lozyska lewego przedniego kola przy 80k km (zostalo troche
nadwyrezone na stromych gorskich drogach Europy).
7. Wspawaniu plecionki w ukladzie oddechowym -- przy okolo 90k km zaczal
troche pier.dziec.
8. Parokrotnym wymianom przednich zarowek H4, jednej oswietlenia tablicy
i jednej trzeciego swiatla stopu (w tej chwili do wymiany czeka zarowka oswietlenia bagaznika).
9. Jednokrotnej wymianie swiec oraz przewodow do nich.
Co do usterek i uwag ogolnych o awaryjnosci...
Nic (odpukac) nie stalo sie powaznego w samym silniku, chociaz slychac na zimnym silniku stukot popychacza zaworu, ale tak mam od paru lat -- i z tego co wiem to czesto w gackach wystepujaca przypadlosc, ktora po rozgrzaniu znika, rudy nigdzie nie wylazi oraz samo zawieszenie sprawuje sie rowniez bez zadnych wymian -- tutaj jednak widze, ze gumowe oslony amortyzatorow z tylu sparcialy i w jednym z nich widac mokra plame, wiec szykuje sie niedlugo wymiana (chociaz pracuja dalej prawidlowo, ale wiadomo, przebieg zrobil swoje...). Mam tez maly problem z podswietleniem tablicy pokretel -- czesc jest jakby slabiej podswietlona i nie wiem dlaczego (bezpieczniki sa ok). Przy wiosennym przegladzie zakladam rowniez, ze tarcze kol z racji zuzycia tez trzeba bedzie juz wymienic.
Natomiast nie wymienialem jak do tej pory oleju w skrzyni biegow ani plynu w ukladzie wspomagania kierownicy.
I tak to chyba wszystko z pamieci z grubsza jesli chodzi o zachowanie mojego egzemplarza
