Forum > Santa Fe SM
[Santa Fe SM] Ogrzewanie
Mariusz1606:
Dobra podłączam się do tematu.... marznę
volcan:
Zatkana nagrzewnica, może pomóc czyszczenie.
1. Odpięcie węży nagrzewnicy i wypłukanie jej "w lewo" silnym strumieniem wody - albo wąż pod wysokim ciśnieniem, albo rozsądnie ustawiony karcher.
2. Wydmuchanie wody z nagrzewnicy, zalanie środkiem rozpuszczającym kamień kotłowy - może to być nawet ocet, lub płukanka dedykowana - czekamy kilkanaście minut.
3. Ponownie płuczemy "w lewo" i zgodnie z kierunkiem przepływu - kilka razy naprzemiennie. Powtarzamy punkt 2.
4. Po uzyskaniu w krokach 2-3 czystej wody na wypływie - przy płukaniu w obie strony - wydmuchujemy kompresorem wodę z nagrzewnicy, zalewamy ją płynem (nie będzie niepotrzebnie zapowietrzony układ), podłączamy węże i mamy albo odetkaną i sprawną nagrzewnicę, albo wiedzę o tym, że trzeba ją wymienić.
wydminianin:
Niestety, zostałem zmuszony do wymiany nagrzewnicy w moim Santku. Płukania i wstawienie dodatkowej pompy na obiegu nagrzewnicy pomagało tylko na chwilę. Czynność niezbyt skomplikowana, choć czasochłonna-ok. 10h, mnóstwo rozkręcania i później skręcania, lecz po wymianie grzeje jak diabli. Gdyby ktoś miał jakieś pytania w tej sprawie, to chętnie pomogę doświadczeniem z tej operacji i podpowiem, na co głównie zwrócić baczną uwagę, aby nie połamać plastików, co niestety mnie się przydarzyło.
Zibi.S68:
Panowie na tym forum gość podał ten link //www.youtube.com/watch?v=WC586sy0HpI jak przyjdzie wiosna sam to zrobię teraz nie będę się z tym bawił, a jak ktoś woli pół auta rozbierać nikt mu tego nie zabroni. Natomiast Hyundai nie jest Fiatem ale po kilku latach robi się syf w każdej instalacji.
wydminianin:
Ten specyfik działa,a jakże, tyle, że krótko. Używałem tego dwukrotnie, pomagało tak na jakieś 3 miesiące. Mam nadzieję, że teraz dłużej będę cieszył się ciepłem z nawiewów 😀
Nawigacja
[#] Następna strona