Witam, po powrocie z wakacji (ok 1200 km po górach) zauważyłem kroplę oleju w garażu.
Wczołgałem się pod auto i obadałem skąd to może być.
Umyłem silnik, po jakimś czasie znowu wlazłem by się upewnić i wydaje mi się, że wyciek jest najsilniej widoczny na śrubach które przykręcają kolektor (chyba) do silnika. Poprawcie mnie jeżeli ta część nazywa się inaczej.
Niestety zdjęcie zrobiłem po wytarciu oleju, ale zaznaczyłem miejsce gdzie oleju było najwięcej.
Czy bardzo problematyczne/drogie jest to w wymianie bo sama uszczelka org pod kolektor to 50zł w Fox Rzeszów.
Ps. ok rok temu miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą.
[ Dodano: 2015-07-24, 23:47 ]
Rozwiązanie: Olej wydobywał się z pod pokrywy zaworów, znowu po stronie przeciwnej niż kierowca-bliżej strony filtra i ściekał sobie kumulując się na najbardziej wystającym elemencie: śrubach od kolektora, by potem powoli skapnąć od czasu do czasu w garażu na podłogę.
Ps. Przy wymianie uszczelki pod głowicą pokrywa zaworów została uszczelniona sylikonem wysokotemp. Jaka może być przyczyna, że po roku znowu ją rozszczelniło.
Przemęczenie silnika w górach?(dodam, że w ciągu roku jestem niemal ecodriverem, spalanie na poziomie 6l miasto)