[Accent X3] Ksztusi się na niskich obrotach.

[alien125]

Mam mały problem z samochodem, a mianowicie gdy podczas jazdy przycisnę mocniej gaz na niskich obrotach silnika (1000 - 1500) silnik jakby się przydławiał. Szarpnie z 3, 4 razy aż wejdzie powyżej 2000. Wygląda to jakby dostawał zbyt bogatą mieszankę i nie przepalał. Między 1000 a 2000 obrotów nie ma też zbytnio mocy, ale może taka jego natura.
Wymieniłem już:
filtr powietrza, filtr paliwa, przewody wysokiego napięcia, świece - bo był już na nie czas
pompę paliwa - bo pływak nie działał
czujnik temperatury cieczy chłodzącej - bo wskaźnik dochodził do 1/3 skali, lecz na nowym jest tak samo i chyba ma tak być.

Odnośnie szarpania odczuwalny rezultat przyniosły tylko świece. Obecnie szarpanie jest ledwo wyczuwalne, ale jest. Została jeszcze lambda, ale to przy okazji wymiany wydechu bo też ledwo wisi i cewka. Niestety są to drogie rzeczy i tu rodzi się pytanie czy mogę jakoś dojść do przyczyny problemu inaczej niż metodą prób i błędów?

Accent '95 1.5 12V

Dodam tylko że wcześniej wymieniłem uszczelkę pod głowicą + planowanie głowicy, pierścienie, uszczelniacze zaworowe i oczywiście rozrząd, olej, filtr oleju, płyn chłodniczy.

[kosmos2011]

Błędy?

[alien125]

A to nie jest tak, że jak nie świeci check engine to nie ma błędów? Jeszcze nie podpinałem się pod złącze diagnostyczne. Ciągle nie wiem czy można się podłączyć lapem czy tylko wymrugać diodą :/

Up.

Wyblyskalem sobie i tak:
1 dlugi
4 krotkie
4 krotkie
4 krotkie
4 krotkie

Bez sensu. O ile 14 wskazywalo by na czujnik przepustnicy i to by bylo logiczne to co znacza te 3 razy 4?
Czy mozna jeszcze raz wyblyskac bledy czy trzeba je skasowac zeby ponownie sprawdzic?

[ Dodano: 2015-08-14, 08:58 ]
Tak, tak. Wiem, że nie pisze się postu pod swoim postem.

Do tematu wracając... Wymieniłem ostatnio i uszczelniłem cały wydech, sprawdziłem czujnik położenia przepustnicy i wyczyściłem styki po czym zrobiłem trasę 1600 km w tym 1/3 w górach i stwierdziłem, że silnik bardziej się krztusi jak długo hamuję silnikiem i potem bez zmiany biegu depnę na gaz przy niskich obrotach. Podejrzewałbym zawór EGR ale go nie mam. Podejrzane by były również uszczelniacze trzonków zaworów, ale je wymieniałem 3500 km temu a problem występuje od samej wymiany. Jak było przed wymianą nie wiem bo kupiłem ten samochód z silnikiem do remontu i zbytnio się nie skupiałem jak jeździ.
Co to może być??? Już nie mam pomysłów. Dodam, że przy wymianie wydechy zresetowałem komputer i teraz nie chce mi wymrugać błędów. :roll:

[kosmos2011]

Zastosuj się do postu #4 z tego tematu http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=5386 inaczej to co dopisałeś 14-08-2015 będzie się wyświetlać jako przeczytane i nikt nie przeczyta.

Dodam, że przy wymianie wydechy zresetowałem komputer i teraz nie chce mi wymrugać błędów. :roll:

Teraz musisz przejechać kilkadziesiąt km żeby błędy pojawiły się ponownie.

Czy masz typowe gniazdo OBD 16 pinowe?

[alien125]

Teraz musisz przejechać kilkadziesiąt km żeby błędy pojawiły się ponownie.

Przejechałem już 2000 km i nadal nic. Gniazdo mam 12 pinowe z tym, że wyprowadzone jest tylko 6 pinów. Łączę 1 pin do masy i nie dzieje się nic.
Wcześniej mrugał ja widać na tym filmiku

[kosmos2011]

http://www.diaaut.home.pl/hyundai_old.pdf

Wydaje mi się że to 44.

[alien125]

Czyli cewka zapłonowa. Można by to podciągnąć pod objawy... Zwłaszcza, że poprawę przyniosła wymiana świec  :-/ Bałem się brać ją pod uwagę.
Tylko dlaczego teraz nie mruga kontrolka? Nawet jeśli nie było by błędów to powinna mrugać.
Czy po wymianie cewki trzeba/można jakoś ustawić zapłon?

[kosmos2011]

Wszystko robi ECU nic się nie ustawia. Jedyne co to po odpięciu akumulatora po ponownym podpięciu trzeba uruchomić silnik i bez jazdy poczekać aż pierwszy raz załączy się wentylator od chłodnicy silnika.

Sprawdź jeszcze cewki na "sucho"

[alien125]

Wszystko robi ECU nic się nie ustawia.

To jest zło tego świata...

Faktycznie zapomniałem, że cewki można pomierzyć. Chociaż z tym też nie do końca bo zużycia rdzenia już się łatwo nie zbada.

Po długim czasie hultaj doczekał się nowej cewki i powiem... mało to dało. Jest poprawa, ale jak chcę go pociągnąć z wyższego biegu to nadal potrafi sobie kaszlnąć. Podpytałem znajomego mechanika(co prawda uznaje on tylko diesle, ale zawsze to mechanik) i mówi że tak już musi być. Może ma rację. W końcu to tylko koreański klon silnika mitsubishi.
Ciekawy jestem jak wygląda wykres momentu dla mojego autka, ale wstydzę się jechać nim na hamownię  :roll: