Hejka,
Wczoraj postanowiłem odgrzybić klimę. Filtr wymieniłem, "chłodnice" spryskałem, kanały powietrzne także. I teraz zaczyna się problem, bo zaraz po tej akcji zaczęło mi szumieć radio i gubić stacje, czasami jakiś trzask. Pomyślałem - za dużo pianki i jakieś zwarycho. Wyłączyłem, dzisiaj włączyłem i było ok. Przejechałem na włączonej klimie około 100km i myśleałem że się wszystko osuszy - klima osusza jakby kto nie wiedział
. Wieczorkiem stawiam autko, wyłączam silnik, wyciągam kluczyki ze stacyjki a tam palą się postojowe światła. Wszystko wyłączone, kierunki wyłączone ... i nadal się świacą. Powiedzcie czy coś takiego może być od wilgoci i czy samo odpuści?Mieliście już coś takiego? Poza tym wszystko działa.
A tak chciałem mieć czyste autko. Dodam tylko, że nie pierwszy raz czyściłem klimę.