Forum > Instalacja LPG, CNG, inne
Zalety i wady instalacji lpg w samochodach
Accent:
Styl jazdy a LPG
Zaczełem jeździć w stylu ECO i wiecie jakie spalanie?
6,6l gazu w trasie. Przeliczaja na złotówki(2,06 1l LPG) 13,8 zł.
Osobiście polecam jazdę ECO bo nie sądziłem że da się do tylu zejść.
260 km w trasie z czego 40-50 w mieście.
Mieszanka - po mojej regularcji raczej za bogata, ale mam blos a to cieżko ocenić.
:D Szok.
Co do kosztów, PB cz ON 6 literków to bardzo mało, każdy się zgodzi 6 x 4,8 zł = 28,8 zł.
Witek:
Dla niezorientowanych zasady EcoDrivingu
todo:
--- Cytat: "on86" ---i tutaj w 100% zgadzam się z Tobą Jarek :-D -gaz za bardzo wysusza silnik i go niszczy
--- Koniec cytatu ---
Możesz podać jakiśkonkretny przykład? Ja przed laty jak miałem założyć pierwszy raz LPG do swojegi Tico, tak Tico - zrobiłem dosyć szeroki wywiad wśród użytkowników. Ale nie znajomych tylko ludzi "żyjących" z jazdy samochoden, tzn. taksówkarzy, właścicieli Nauki Jazdy i niektórych przedsiębiorców. Wszystkie opinie co mnie trochę nawet zdziwiło były pozytywne. Jeden nawet opowiadał, że po 250k rozebrali w firmie cały silnik, aby się przekonać o zużyciu i okazało się, że cylindry, tłoki i cała reszta wyglądały lepiej niż po przejechaniu takiej samej drogi na benzynie. To do mnie przemawia, a nie jakiś wujek, czy ciotka co bez przerwy jeździli po mechanikach i ciągle im się coś na "tym gazie" psuło, lub jakiś domorosły, garażowy mechanik, co to zapłon nasłuch ustawia w samochodzie z komputerem.
Teraz w Accencie 1.3 mam BRC SQ24 i pali mi 1:1 LPG w stosunku do benzyny, od założenia jeszcze mi się nic nie zepsuło już prawie rok. Tylko trza jeździć do prawdziwych mechaników.
Jarek:
--- Cytat: "todo" ---ludzi "żyjących" z jazdy samochoden, tzn. taksówkarzy, właścicieli Nauki Jazdy i niektórych przedsiębiorców
--- Koniec cytatu ---
Idąc Twoim tokiem rozumowania to wybierając surowiec energetyczny do ogrzewania domu powinienem wzorem ciepłowni miejskiej wybrać taniutki miał węglowy (z błotem i kamieniami) zamiast wysokokalorycznego węgla lub gazu, bo przecież firma która przerzuca paliwo megatonami nie może się mylić.
Lpg ma jedyną podstawową zaletę - jest tani, to pozwala niektórym zakupić imponującą brykę która kłuje w oczy sąsiadów a na utrzymanie wystarcza parę groszy, bo przecież sąsiedzi nie muszą dostrzec plastikowego koreczka do tankowania lpg.
Hants:
Jarku - to nie jest dobry przyklad. Sa dostepne piece na mial weglowy, sa wkladki do piecy weglowych umozliwiajace spalanie czerwonej ropy, sa wreszcie typowe piece gazowe. O ile w przypadku CO i CWU w domu sprawa jest bardzo zlozona - zakup odpowiedniego kotla powinien byc rozsadnie dobrany i starannie przemyslany oraz po prostu skalkulowany. Chalupa z grubymi zaizolowanymi scianami i starymi drewnianymi oknami typu szwedzkiego - nie nadaje sie do ogrzewania gazem, ktorego układ ma minimalna bezwladnosc cieplna. Tu z pomoca przychodzi wegiel. Gaz, cienkie rurki, konwektory + porzadnie zaizolowany - to droga impreza na poczatku - ale pozniej - 300 m2 grzejesz za rownowartosc 500 zl z CWU..
Wracajac do tematu - z silnikami sprawa jest mniej skomplikowana - kupisz albo diesla albo benzyne. W przypadku benzyny - pamietaj, ze to co sie wtryskuje do cylindra to tez GAZ tyle, ze mieszanina benzyny z powietrzem. Nie widze zadnych przeszkod w gazowaniu (LPG) auta. Jesli instalacja jest zalozona porzadnie i dobrze wyregulowana to potrafi byc w zasadzie bezobslugowa. I teraz: Po pierwsze bedzie tansza w eksploatacji, po drugie - nie zwiekszasz portfela szejkom (bo LPG to produkt niejako uboczny przetwarzania węglowodorow na benzyne) i po trzecie - zostawiasz o wiele, wiele mniejszy carbon footprint po sobie. Uwazam, ze LPG to po prostu rozsadek i... niejako juz koniecznosc.
Nawigacja
[#] Następna strona