Forum > Instalacja LPG, CNG, inne

Zalety i wady instalacji lpg w samochodach

<< < (2/13) > >>

Misio:
czy sekwencja czy coś innego to właśnie trzeba przeliczyć - ja w Sonacie rozważałem w ogóle demontaż instalacji ... ale jednak została - dużo jeżdżę wiec sie jednak opłaca.
Co do strzałów ... jakoś Accent, bardzo sie ich boisz - jak jest dobrze wyregulowana instalacja + klapa antywybuchowa to nie problem, poza tym przepływomierze w starszych Hyundaiach są mocno odporne na takie wybryki.

Wszystko kwestia , przekonań, przeliczeń i zasobności portfela - nawet I generacja może być mądrzejszym i lepszym rozwiązaniem ...

Gaz to temat rzeka - można o tym pisać wiele i nadal nie ugryźć nawet połowy tematu...

BartBartez:

--- Cytat: "kml" ---
--- Cytuj ---Kurcze temat o gazie a tak zniechęcamy :D
--- Koniec cytatu ---


 Ludzie w Polska mają tendencje do robienia czegoś nie wysłuchawszy do końca całej opowieści a w takim temacie można zwrócić uwagę na te inne istotne sprawy.
--- Koniec cytatu ---


Oraz do uogólniania. To że komuś strzeliło i wywaliło przepływomierz oraz że po założeniu gazu bierze olej itp NIE OZNACZA że zawsze musi tak być. No chyba że oszczędzisz na samej instalce. Ja mam czwarte auto na instalce BRC (w tym 3 hultaje) i prosze mi powiedzieć co to jest strzał bo znam to tylko z opowieści. Dobrze założona instalka nie przynosi takich wrażeń. Autka jeżdzą jak marzenie i mało palą. Słyszałem o tym że parowniki padają po 60kkm a ja mam w jednym hultaju instalke II gen i zrobione na LPG 100 kkm, regulowana 1 raz na pierwszym przeglądzie, filtry wymieniam sam, auto nie bierze nadmiernie oleju, nie osłabło(szacunkowy przebieg min 350kkm). Nigdy nie było problemów z LPG

Grzesik1:
Popieram BartBartez'a ja zrobiłem 30tys km nigdy mi nie strzeliło nic.
Mam instalkę IIgen + BLOS
Spalanie 8-9l w trasie ponizej 8

Takie stereotypowe myślenie jest strasznie nudne...
Jesli ktoś robi ok2tyś km miesiecznie to jemu oplaci sie instalka... wiem z doświadczenia.

Misio:
Też popieram BartBartez i właśnie pisząc to

--- Cytuj ---Chociaż wiele z tego co wymieniłeś tez nie jest taką oczywista i pewna ...
--- Koniec cytatu ---
miałem na myśli to co on pisał ...
Jeżdzę koło 60-70tyś rocznie w sumie 2 autami... starzały zdarzają sie bardzo żadko (sonata - mimo ze ma Blosa) ale ma klapę i... nic sie nie dzieje. Ze spalaniem - nie powiem ze mało ale ... i tak taniej niż na Pb, a dzięki cenie "100km" mogę robić ich tyle i mieć na ewentualne naprawy ... a i tak zostanie coś w portfelu

[ Dodano: 2008-05-31, 10:28 ]
grzesik1, II czy I generacja + Blos to i tak jedna i ta sama instalacja :)

Accent:
Zgadzam się, ale nie można przecież pominąć sporego tematu o defektach na gazie.

Mi też nie strzela obecnie , ale strzeliło parę razy w historii (200k przebigu na gazie). Niby pryszcz ale jak Ci sprzeli ruszając na skrzyżowaniu z podporządkowanej i zgaśnie - jest problem.
Nie można też uogólniać w drugą stronę - że na gazie wszystko jest w porządku.

Ja sobie sam reguluję mieszankę mam blos + II generacje, po moich regulacjach przestało strzelać, po mechaników zaczęło - swoją drogą to bezsensu regulować silnik na wolnych obrotach i 3tyś, bez prawdziwego obciążenia silnika....bo zawsze wyjdzie im zbyt uboga mieszanka do realiów.

Tam gdzie ludzi są zadowoleni z gazu musi być gaz dobrej jakości i jacyś specjaliści od niego, stąd zapewnie skrajne oceny o tej samej instalacji tego samego autka.

Ale kurcze już nie idealizujmy gazu :) II instalacja nie zamula, nie traci osiągów jak ma zwężke(mixer) zamontowaną :) bo musi mieć mniejszą moc. Może nie zamula w sensie jak sie jeździ na benzynie i gazie na zamontowanej już instalacji z mixerem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej