Od wczoraj coś mi się dziwnego zrobiło z samochodem, że mimo pełnego zbiornika gazu (dzisiaj na wszelki wypadek zatankowałem gaz do pełna mimo, że było jeszcze pół zbiornika) gdy próbuję mocniej dodać gazu (powyżej 2000 obrotów) to system (Landi Renzo Omegas) sygnalizuje, że zabrakło gazu i przełącza na benzynę mimo, że kontrolki prawidłowo pokazują stan baku (przed uzupełnieniem LPG 2 diodki, po zatankowaniu wszystkie 4 diodki led się świecą). Nie wiem jaka może być tego przyczyna? Mimo tak niskich temperatur nigdy mi się nic takiego nie zdarzało. A może to jakiś problem z filtrami gazu bo już naprawdę długo (28000km) nie były wymieniane?
Gdy silnik pracuje i przełączy się na gaz to na biegu jałowym sobie normalnie pracuje ale jak tylko próbuję wkręcić go troszkę na obroty to od razu przełącza na benzynkę. Czy te filtry od gazu jeżeli są jakieś już przybrudzone mogą dać taki efekt czy problem leży gdzie indziej?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie bo jazda na benzynie kosztuje mnie 2 razy drożej a codziennie do pracy przejeżdżam razem ponad 80km.