Autor Wątek: wymiana akumulatora w Tusconie  (Przeczytany 15649 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

okobar

  • Gość
wymiana akumulatora w Tusconie
« dnia: 02 Luty 2012, 18:26:54 »
no i aku mi padło...
po kilku latach bezproblemowego używania padł...
we wtorek o świcie - nie zapalił, no coż, stwierdziłem że do pracy pojadę autobusem...
po południu podszedłem do samochodu - i odpalił od razu
zadowolony w środę sobie pojeździłem - też odpalił bez problemu - ale dziś, w czwartek rano nie chciał zapalić, po południu również nie chciał...

stwierdziłem więc że ok, czas na nową bateryjkę

zamówiłem jakąś 95 Quek czy coś takiego :P i nasuwa mi się pytanie

nad moim akumulatorem w samochodzie jest coś co ogranicza do niego dostęp.. nie wiem co to zamontowane jest do plastyków w połowie składa się z dość szerokiej rury...
jak wymienić akumulator nie rozwalając czegoś?
(tak nie znam się na tym, tak mam 2 lewe ręce, w silniku jedyne co robię to sprawdzam olej i dolewam płyny)

tak wiem, że zrobi to pewnie każdy mechanik, ale do warsztatu jednak trzeba dojechać, bez wymiany akumulatora nie dojadę... czyli muszę zrobić to sam

ktoś wie jak się do akumulatora dostać, nie rozwalając wszystkiegto po drodze?

piotrkiller

  • Gość
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Luty 2012, 19:40:56 »
no niestety innej mozliwości nie ma.Od dołu go nie wyciągniesz przecież.Musi wyjść swobodnie do góry co wiąże się z usunięciem wszystkich przeszkód po drodze. Poproś kogoś jesli ty nie umiesz.Nic na siłę bo przy tej temperaturze zawsze mozna coś urwać lub uszkodzić.Innej rady nie ma.To naprawdę nic skomplikowanego.pozdrawiam

okobar

  • Gość
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Luty 2012, 07:59:50 »
to cos co przeszkadza w dostępie do aku to chyba intercooler...

i to pytanie do doświadczonych - jak zdemontować intercooler żeby nic nie uszkodzić i móc potem ponownie zamontować?
od strony przodu samochodu czy moze od jego lewej strony (dla stojącego przed maską człowieka od prawej)?
wiem że moje pytanie może wydawać się głupie, ale jak już wspomniałem nie znam się na tym  :-(  jakiś rady?

wladekx

  • Gość
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Luty 2012, 19:47:35 »
Witam!

         Wymieniałem akumulator w Tucsonie jakieś 2 lata temu nie jest to duży problem. Należy zdemontować plastikowy wlot powietrza który jest zamontowany na 2 śrubkach. Należy odchylić ten wlot na bok i dojście do akumulatora powinno być bezproblemowe. Akumulator przykręcony jest u spodu więc kluczem nasadowym z przedłużką należy go odkręcić. Wcześniej klemy. Nie trzeba demontować żadnego interkoolera. Montaż w odwrotnej kolejności.

Pozdrawiam!

Władysław

bartekzg

  • Gość
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #4 dnia: 04 Luty 2012, 06:36:16 »
dokładnie tak miałem okazje wymieniać aku, nic trudnego. Jedyną  trudnością były klemy. Zdjąć łatwo ale przy zakładaniu troszeczkę się zmęczyłem - są tam nakrętki ściskające klemę na słupku.u mnie jedna obracała się razem z częścią która się zaciska - śrubokręt załatwił sprawę. Błahostka

Offline dziadek

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 26
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Lipiec 2014, 09:57:49 »
Panowie jak to jest w Tucsonie z wymianą akumulatora, chodzi mi o to czy po ponownym zapięciu klem trzeba przeprowadzić jakieś dodatkowe procedury, czy wszystko samo wraca do normy. W drugim aucie jakie posiadam a jest to Ford Mondeo mk III, trzeba na przykład zaprogramować elektryczne szyby, jest to bardzo proste, ale trzeba to zrobić. Jak to wygląda w Tucsonie - pytam na przyszłość.

bartekzg

  • Gość
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Lipiec 2014, 12:49:25 »
wszystko jest po staremu

Offline Hinek

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 43
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #7 dnia: 11 Lipiec 2014, 22:13:12 »
Nieprawda. Zegarek trzeba ustawić. :mrgreen:

bartekzg

  • Gość
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Lipiec 2014, 09:25:33 »
hahahaha racja, no chyba że wymienisz aku o połnocy ;)

dqdb

  • Gość
Wyjęcie akumulatora
« Odpowiedź #9 dnia: 06 Styczeń 2017, 18:48:08 »
Cześć

Chciałbym wyjąć akumulator, żeby trochę go ogrzać, bo zima i nie chce Tucson odpalić. Zastanawia mnie ta rura, która zasłania akumulator. Czy jej odkręcenie nie będzie problematyczne i czy czegoś przy okazji nie zepsuję, bo mechanikiem nie jestem? Oraz zastanawiam mnie ta naklejka z ostrzeżeniem. Jest tam napisane, żeby nie majstrować przy czujnikach systemu poduszek powietrznych. Ale to chyba nie tyczy się tej rury nad akumulatorem, bo ona jest chyba od klimatyzacji, racja?

Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

Offline Shadows

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 508
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #10 dnia: 06 Styczeń 2017, 19:12:21 »
Kosmos, załogantów sporo, ktoś scali tematy.

Te dwie plastikowe śrubki należy poluzować i wyjąć z całym kołkiem, następnie demontujesz rurę i wyciągasz akku. Prosta operacja.

Nie używaj wyszukiwarki na głównej, klikaj na "Szukaj" na belce forum i tam szukaj w danym dziale. Wyszukiwarka globalna to badziew, do niczego sie nie nadaje.

Offline seboc

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 142
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #11 dnia: 06 Styczeń 2017, 19:25:39 »
Wlasnie. Ta rura nie jest przykrecona. Srubki sa od kolkow rosporowych. Trzeba podwazyc np. plaskim srubokretem i odkrecanie idzie gladko.

Druga sprawa to trzeba miec klucz nasadowy 12 z przedluzka. Inaczej odkrecanie blokady bedzie problematyczne.

dqdb

  • Gość
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #12 dnia: 06 Styczeń 2017, 20:25:54 »
Cytat: "seboc"
Druga sprawa to trzeba miec klucz nasadowy 12 z przedluzka.


I taki klucz muszę sobie właśnie kupić.  :roll:

Offline Shadows

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 508
wymiana akumulatora w Tusconie
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Styczeń 2017, 21:34:50 »
Ja płaskim odkręcałem bo nie miałem pod ręką nasadki, bezproblemowo.