Z tym dramatem to nie do końca prawda. Wiele zależy od pochodzenia auta i też od tego jak było dbane w kraju. Większość korodujących aut pochodzi z USA. Kontakt ze słoną,wilgotną atmosferą tym samochodom nie służy no i wiele z nich to pojazdy powypadkowe. Metal koroduje a nawet chromy, które o wiele bardziej utleniają się od wersji europejskich. Widziałem też osobiście auto z 2002r pochodzące z południa Francji, które miało spód jakby z fabryki, aż niewiarygodne-jak nowy a auto miało 12 lat. Ja sam mam Santa Fe z 2004r z Belgii,bezwypadkowe i ślad korozji jest tylko na koszu koła zapasowego.