Dokładnie, 2 stówki za rozrząd, pomyśl, że w innych autach trzeba dać spokojnie 4 stówki jak nie więcej, a to napinacz osobny, a to więcej rolek, a to pasek drogi jak cholera bo i długi musi być.
Tu masz wręcz po prostu bajeczną sytuację: 2 rolki (w tym jedna napinająca) i pasek, należało by też walnąć rónież pompę wody bo niedroga a szkoda babrać się znowu jak walnie a robi to dość często, w końcu nie pracuje w sielankowych warunkach
Wymiana też jest prosta i napewno jeśli nie sam - to 200stówki max pewnie wydasz.