Witajcie! Zauważyłem w swoim Accencie, że przy gwałtowniejszym ruszeniu z miejsca słychać taki krótkotrwały pisk/zgrzyt nie wiem jak to nazwać. Dźwięk ten występuje krótkotrwale, tylko przy ruszaniu i tylko na pierwszym biegu, gdy wrzucam 2 to już tego nie ma. Ruszam gwałtowniej jest brrry i później już cisza. Nie jest to typowy pisk paska od alternatora ale obstawiam mimo wszystko jego bo co jeszcze może być przyczyną takiego zjawiska? Druga sprawa przy zjazdach z ronda z prędkością nie wiem 30-40 km/h słysze jak coś chwile puka, mysle, że to przegub tylko, który to będzie? Jak zjeżdzam z ronda i auto sie przechyla to wtedy to puka - który przegub jest bardziej wtedy obciążony, od strony kierowcy czy pasażera? Idzie jakoś sprawdzić który przegub jest walnięty aby nie wymieniać od razu dwóch? I czy na allegro są jakieś przeguby warte zakupu? Nie chce kupić coś, co nie rozleci się po 10 tys km. Mam pękniętą koronke na przegubie od strony kierowcy i mechanik zawsze mi się pytał czy wszystko jest ok i do tej pory było, ok a teraz puka tylko kurde dźwięk jest przy jechaniu w prawo, a nie w lewo, zresztą jak skręcam to tego nie ma. Występuje tylko i wyłącznie przy zjazdach z ronda, a że we Wrześni mamy już z 10 rond to słysze to często.
Moze ktoś miał już takie przypadłości?
Czekam na porady. Dzięki