Autor Wątek: [Elantra XD] [Elantra XD] Zabrudzony przepływomierz i gaśnięcie podczas j  (Przeczytany 2082 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

tomi6210

  • Gość
Witam, od jakiegoś czasu moja elantra 2 crdi zaczęła robić problemy, kilka razy zdarzyło się jej zgasnąć przy wciśnietym pedale gazu powyżej 90% (zamrożone ramki), ale tylko jak silnik był rozgrzany. Potem zaczęły się problemy z odpalaniem na ciepłym silniku, najpierw niewielka różnica między zimnym a ciepłym, ale zauważalna, potem musiałem zakręcić na ciepłym już ze 2 sekundy żeby zapaliła. Kilka dni temu temp. spadła do -17 stopni C i autka nie zapaliłem, ciśnienie wskazane przez cascade przy kręceniu rozrusznikiem to 140bar i nie zapalił, wcześniej podejrzewałem że na listwie mam za małe ciśnienie, ale na wolnych obrotach wskazywał 340barów, a przy zwiększeniu obrotów 4000 ponad 1000barów. Wskazania przepływomierza praktycznie stoją w miejscu - 170mg/stroke, sprawdziłem szczelność w układzie dolotowym, wszytko ok, wymontowałem i przeczyściłem egr, działa bez zacięć, a że akurat w "domu" mam santafe z tą samą przepływką i wskazywała zupełnie inne wartości (ok 500mg/stroke na wolnych obrotach, i pieknie zmieniała wartości z dodaniem gazu) pozostało mi zrobić podmianke i sprawdzić, elantra odżyła! Zupełnie nowe auto. Przepływomierz musiał wrócić na swoje miejsce niestety, i znowu zostałem z "trupem" przepływki... Może już macie za sobą wymianę MAFa i coś polecicie. Poczytałem o zamiennikach i jestem negatywnie nastawiony, używki też nie chcę, bo moja "sprawna" a inna rzecz to to, co wskazuje  :roll: , błędu nie wywala, a druga taka sam nie jest mi potrzebna :lol:
Najchętniej wymieniłbym samą wkładkę, na forum alfy jest sporo informacji jaki model wkładki siedzi w modelach przepływomierzy z innych samochodów, jutro jeszcze raz rozbiorę przepływomierz i sprawdzę symbol "palca", dodam że czyściłem układ przepływomierza sprayem i nic to nie dało.... Czekam na Wasze przemyślenia  :-) dodam że nie mam błędów w komputerze.

Dzisiaj w końcu zgasł podczas jazdy i już nie odpalił, pomyślałem sobie,nareszcie  coś się wyjaśni, podpiąłem kompa, błąd P1181, czujnik ciśnienia na listwie wskazywał ok 100bar co skutkowało brakiem uruchomienia silnika. podpiąłem manometr pod pompę wtryskową, wskazania ciśnienia od 80 do 120 bar - wniosek: pompa wtryskowa do regeneracji.

Pompę rozebrałem, żadnych widocznych uszkodzeń nie było, ale wymieniłem uszczelnienia, zrobiłem test przelewowy wtryskiwaczy, po rozgrzaniu silnika dwa lały na przelewach, zregenerowałem 4 wtryskiwacze - wymiana uszczelnień i końcówek wtryskiwaczy, i jeszcze musiałem wymienić wałek rozrządu - dwie "nadjedzone" krzywki. Auto pięknie pali, silnik cicho pracuje no i mocy przybyło :) a przede wszystkim nie gaśnie podczas jazdy :).
Udało mi się znaleźć zakład który regeneruje wtryskiwacze, miła obsługa i nie kroi tyle co pozostali, jak ktoś potrzebuje mogę dać namiary na pw.
« Ostatnia zmiana: 02 Sierpień 2020, 17:52:51 przez Brt »