Moim zdaniem niewłaściwe jest założenie że łańcuch trzeba wymieniać z zębatkami. Zębatki się nie naciągają - naciąga się łańcuch i co najwyżej to on hałasuje. Ale oczywiście każdy mechanik wymienił chętnie 2 X 2500 bo ma z tego kasę na częściach choćby
Nie zgodzę się, że jest to niewłaściwe założenie.. Podstawy eksploatacji maszyn się tu kłaniają.. teoria i inżynieria.. rodzaje zużyć współpracujących ze sobą elementów, zwłaszcza, że występuje to mechaniczny rodzaj zużycia - tarcie, zmęczenie... w mniejszym stopniu korozyjne zużycie chemiczne...
Stąd założenie jest jak najbardziej WŁAŚCIWE! ale - jeśli koła zębate nie są zużyte w znacznym stopniu można w tym przypadku pozwolić na dalsze użytkowanie, jednak podlega to indywidualnej ocenie.. w innym przypadku pozostawienie zużytych kół zębatych doprowadzi do szybkiego wyeksploatowania łańcucha.
Stąd wniosek - póki koła mają jeszcze zęby fizycznie można założyć nowy łańcuch - oczywiście będzie to chodziło.. ale pytanie jak szybko dojdzie do zużycia łańcucha w wyniku nieprawidłowego zazębiania się na zużytym kole zębatym.