Najwidoczniej przy gorącym silniku olej dostaje się do spalania co zmniejsza liczbę oktanową paliwa i silnik traci moc..
Wyjściem będzie regeneracja turbinki 
przerabiałem to

niestety w polsce nikt tego dobrze nie zrobi i zregenerowane turbo zaraz i tak zacznie brac olej. mi 2 razy regenerowali a w koncu musiałem i tak wyjąć świstaka spod maski

lepiej kupić nowe turbo od np. lublina. jest lepsze, mocniejsze i pasuje prawie idealnie

cena takiego nowego będzie taka sama jak za regenerację starej

co do tracenia mocy jak silnik gorący to normalka, aby nie odczuwać spadku mocy na silniku ze świstakiem używa się intercooler

chłodzi on powietrze dolatujące do silnika, jest zimniejsze, więc bardziej sprężone (wiecej tlenu wlatuje w jednostce objętości) więc nie odczujesz tak spadku mocy

no chyba że spadek mocy jest kosmiczny....