Mam już dokładną diagnozę na temat mojego silnika.
Otóż, panewka na trzecim cylindrze uległa przesunięciu, wał do szlifu, korbowód uległ wygięciu więc też do wymiany.
UWAGA dla wszystkich, przyczyną zatarcia była pompa olejowa, która nie wytwarzała odpowiedniego ciśnienia w skutek czego panewki nie otrzymywały dostatecznej ilości oleju.
Może ktoś pomoże doradzić:
Mam obawy, czy po szlifie wału wszystko będzie w porządku.
Trzeba dobrze spasować panewki, wymienić korbowód (z innego silnika), który będzie miał przecież inny stopień wytarcia niż pozostałe trzy korbowody.
Czy ktoś już jeździł takim "zregenerowanym" silnikiem?
[Grzesiek19] - jak długo (ile km) jest Twoje auto po szlifie wału?
Czy LPG ma tu cokolwiek do tematu... ?
Zastanawiam się, czy naprawiać czy wymieniać silnik, bardzo proszę o porady...
Dodam tylko, że własnie czekam na telefon od mechanika na temat OPCJI naprawy lub wymiany silnika, sprawdzane są jeszcze pozostałe części (pierścienie, tłoki ...).